ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

wtorek, 1 października 2024

Ługowscy

 Węgrów wpół do Uhrów wpół Wengrov

Łąki, łęki, łęgi (tu nasza ulica Podłężna - dziś Żeromskiego - zauważcie obniżenie terenu przy Podlaskiej - czyli wcześniej tam mokre łąki, łegi), ługi, Ługi Gołacze, Ługowscy. Czy nasi sąsiedzi z podlasko-mazowieckich Ługowskich (uwaga - Podlasie sięgało do sąsiadki Zbuczyna - aż do parafii Mordy) są bezpośrednio spowinowaceni z tak znaczną postacią jak Szymon Ługowski główny pisarz skarbu koronnego Rzeczpospolitej za króla Zygmunta Augusta (ostatniego Jagiellona na polskim tronie).
Jakieś poszlaki są skoro jego ojciec Marcin miał być ... szewcem w Łukowie, on sam zaś zyskał m.in. probostwo w Zbuczynie. Obaj z bratem Feliksem mieli się kształcić poza granicami. Feliks został celnikiem ruskim. Bynajmniej nie jako szeregowy funkcjonariusz na przejściu w Dorohusku czy Hrebennem. Tu mamy wyraźny akcent podlaski, jako spinki Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego, bo celnik ruski to była poważna funkcja (lektura: "Wołoczko nadworny faktor Jagiełły i celnik ruski" w: Bałaban Majer, Dwa przyczynki do stosunków Jagiełły z żydami lwowskimi, „Kwartalnik Historyczny” 25, 1911).
Do nas Ługowscy trafili wedle widocznych metryk - wzdłuż Liwca przez Wyszków i Liw.
Linki ze źródłami w komentarzach.
O pierwszej polskiej ustawie archiwalnej z XVI wieku
Obrady sejmu walnego toczące się na przełomie 1563/64 roku zaowocowały uchwaleniem konstytucji „Skarb Koronny”, w której po raz pierwszy w historii ustawodawstwa polskiego poruszono
kwestię inwentaryzacji dokumentów państwowych przechowywanych w Archiwum Skarbca Koronnego na Zamku Krakowskim. Postanowiono, że w momencie obejmowania urzędu przez nowego podskarbiego, specjalna komisja złożona z czterech senatorów dokona spisania zawartości skarbca koronnego, „też i wszystkie przywileje i listy koronne, a wszystko to porządnie sprawiwszy i spisawszy, jeden regestr porządnie nam oddać mają, drugi przy sobie mieć, a trzeci podskarbiemu dać”. Rozporządzenie to podyktowane było poważnymi zaniedbaniami w przechowywaniu archiwaliów oraz zaginięciem niektórych dokumentów (m.in. przywileju unii mielnickiej z 23 X 1501
roku), które były niezbędne do prac i regulacji prawnych związanych z przygotowaniem unii polsko-litewskiej. Marszałek sejmu Mikołaj Sienicki w płomiennej mowie lamentował: „Ba – wielki to nam strach słyszeć: przywileje skarbu koronnego poginęły – rzekną potem, że i czego innego nie masz – a powiedzieć: przywilejów koronnych nie masz, cóż to innego jest, jeno że wolności polskich nie masz. A tedyśmy my niewolnicy”.
W 1569 roku zmarł podskarbi Stanisław Sobek, a jego następcą został Hieronim Bużeński. W związku z tym, w myśl rzeczonej ustawy król powołał komisję (Filip Padniewski - biskup krakowski, Sebastian Mielecki – kasztelan krakowski, Stanisław Myszkowski – wojewoda krakowski, Szymon Ługowski – prepozyt miechowski) w celu spisania zawartości skarbca koronnego. Jako nadzwyczajnego członka tejże komisji powołał król swojego sekretarza Jana Zamoyskiego, by pomógł w spisywaniu archiwaliów. Niespełna 3 tygodnie później komisja uporała się z częścią zadania: spisano klejnoty, kosztowności i sprzęty skarbca. W sprawozdaniu z 28 listopada 1569 roku skierowanym do króla komisja stwierdzała: „widzieliśmy zatem i odkryliśmy w tymże sklepie liczne dokumenty
pergaminowe rozmaite i przywileje opatrzone pieczęciami, zarówno różnych ziem Królestwa Polskiego jaki i zagranicznych panów: papieży, królów, książąt, hrabiów i baronów, umowy i
przymierza oraz różne zapisy dotyczące Królestwa, których tak wielka była liczba, że dla ich zrewidowania i spisania potrzebujemy dłuższego czasu, bo w tym czasie nie zdołaliśmy ich obejrzeć
ani spisać”. Inwentaryzację tych archiwaliów zlecono Szymonowi Ługowskiemu – pisarzowi skarbca i proboszczowi miechowskiemu, Stanisławowi Górskiemu - kanonikowi krakowskiemu oraz młodemu
Janowi Zamoyskiemu. Efektem prac tych osób jest przechowywany dziś w Archiwum Zamoyskich 4- tomowy tzw. inwentarz Zamoyskiego, który w XIX wieku otrzymał tytuł: „Inventarium
documentorum, litterarum, diplomatuum, scriptorum et munimentorum, quaecumque in Archivo Regni in Arce Cracoviensi continebantur, conscriptum sub suspiciis Joannis Zamoscii”. Jest to
pierwszy inwentarz archiwalny o znaczeniu urzędowym i prawno-publicznym, który powstał na gruncie ustawy sejmowej. Śmierć króla w 1572 roku sprawiła, że jego ostateczna wersja nie została
ukończona. W literaturze naukowej dzieło to wiązane jest wyłącznie z osobą Jana Zamoyskiego. Spowodowane jest to okolicznością, że spośród trzech współautorów inwentarza wyrósł on na najważniejszą osobę w państwie, łącząc w swym ręku urząd kanclerza i hetmana koronnego. Dodatkowo sprzyja temu fakt zachowania jedynego egzemplarza dzieła w spuściźnie Zamoyskich, a badacze identyfikują w różnych jego miejscach ślady ręki Jana Zamoyskiego.

Brak komentarzy: