ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

niedziela, 17 sierpnia 2008

Koncert

Z użyciem dawnych instrumentów, - niesamowity klimacik. Aura nie dopisała, przy temperaturze powietrza 16 st. C zbyt mała frekwencja, nawet mało kibiców na meczu ligi okręgowej.

Słoneczny

Ranek po nocnych burzach, powietrze rześkie ale będzie ciepło. Po południu będziemy na koncercie plenerowym, zrobię fotki.

Dopiero

Od godziny mamy EE, przeszło kilka burz z piorunami i podobne zjawiska w sierpniu bywały jak pamiętam np w roku AD MM 19 sierpnia.

poniedziałek, 11 sierpnia 2008

niedziela, 10 sierpnia 2008

sobota, 9 sierpnia 2008

Jescze

Ranek nie tak blisko, jeszcze nie słychać skowronka... zbliża się świt. Na chwilę klikam sobie ogólnie w necie i jedno sudoku robię, jeszcze kilka godzin snu.

poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Trochę zaległości

Odrobiłem ale jeszcze hoho, nawet musiałem po 22:00 złożyć małe sprawozdanie przez telefon. Najistotniejsze zaległości jeszcze są do odrobienia.

Mam

Wolne od samego rana, nie uwielbiam takiej sytuacji, chociaż mam sporo zaległych zajęć.

niedziela, 3 sierpnia 2008

Minęła połowa


Wakacji, coraz bliżej następne a biznes tak sobie bo jednak jest kryzys globalny, przekombinowali z maksymalizacją dochodów i podatkami teraz muszą to jakoś opanować. Jednak to bogatsi tracą więcej bo biedni zawsze mają zbyt mało i tak naprawdę nie mają z czego tracić.

czwartek, 31 lipca 2008

Jednak jest

Mały kryzys w biznesie, weekend będzie zupełnie wolny jak mało kiedy.

Mam pauzę

Do południa. Znowu z pracą trochę cienko w perspektywie będzie odpoczynek. Lubię jednak wypoczynek planowy, przewidywany a nie przymusowy.

środa, 23 lipca 2008

Jest wczesny

Ranek, ludzie pomykają do swoich prac czy innych zajęć. Ciekawe porównanie: "kura domowa - kura biurowa"

poniedziałek, 21 lipca 2008

Czytanie

Tego samego tekstu wielokrotnie w stosownych odstępach czasu ma pozytywne znaczenie a nawet poczucie samorozwoju.

niedziela, 20 lipca 2008

Niedzielnie spokojnie

Ale deszczowo, dla ogórków jak w ich sezonie. Dzień taki też musimy potrafić wykorzystywać dla siebie tak jak i inne chwile.

sobota, 19 lipca 2008

Byliśmy

Na małej wycieczce po okolicy by trochę pozwiedzać różne miejsca. Historycznie, geograficznie i pod innymi względami. Około 120 km pokazał licznik odległości a trwało to około aż 6 godzin. Byłbym zapomniał, kilka godzin pracowałem też.

piątek, 18 lipca 2008

środa, 16 lipca 2008

Czasem czytając

Cudze wyznania zauważam iż są one tak jak moje i do tego wyrażone jakby bardziej elegancko. Ich istota jest trafiona tak że budzi mój podziw, dlatego gdyż są takie myśli których pisemnie nie formułuję a nawet w myślach występują jako zredukowany schemat, skrót.

wtorek, 15 lipca 2008

W takiej

Porze sobie wymyśliłem że jestem najbardziej zmęczony w ciągu całej doby w przypadku takiego stylu w jakim jestem aktywny.Bywa kiedy uprawiam inną konfigurację mojej aktywności całkowitej zmęczenie występuje w innym czasie.

poniedziałek, 14 lipca 2008

Jeden gaduła

Mnie dzisiaj odwiedził i dopiero go pożegnałem zamykając bramę, rozmawialiśmy tak o wszystkim ale właściwie o niczym. Czas płynie i swoim tempem a my możemy jeśli potrafimy każdą chwilę smakować albo też nie robić z czasem nic takiego. Czas i tak płynie swoim trybem i tylko ci co potrafią to go wykorzystują.

sobota, 12 lipca 2008

Jednak

Jest przygnębiająco słyszeć dźwięki syren pojazdów ratowniczych w akcji. Przez otwarte okna dobiegają takie dźwięki i zastanawiamy się komu ta pomoc jest niesiona, czy ludziom ostrożnym czy przeciwnie.

piątek, 11 lipca 2008

Paradoksem

Jest to, kiedy ratuję psa z opresji i podchodzę do tego niezbyt ostrożnie, zostaję ugryziony właśnie przez tego którego ratuję. Jest to dość wredna prawidłowość bo wielu ratowników podczas akcji ratowniczej ulega wypadkom i często bardzo groźnym i tym nadającym się do głoszenia medialnego przez długi okres czasu.

czwartek, 10 lipca 2008

Jest takie

Zjawisko w sytuacji kiedy nie mamy pod ręką klawiatury lub nie mamy innych możliwości wykonania notatek, pojawiają się nam rozważania które dla nas samych są zadziwiające i jesteśmy pod wrażeniem ich treści. Nawet mamy świadomość ulotności tych rozmyślań i pragniemy je w jakiś sposób utrwalić a jest to praktycznie prawie niemożliwe, właściwie podczas wędrówki rowerowej moglibyśmy włączyć swój dyktafon, nawet taki jaki jest w aparacie telefonicznym.

środa, 9 lipca 2008

Miłego dnia

Życząc otwieram kolejny post nie zawierający zbyt wiele treści. Sama życzliwość jest bardzo ważna nawet taka kalkulowana.

wtorek, 8 lipca 2008

Jest taki

Stan który określam "ogólnym zamotaniem" jest to coś podobnego do zmęczenia ale jeszcze nim nie jest. Sytuacja kiedy wiele różnych tematów jest do wykonania i nie mogę zdecydować który wybrać , okoliczności wydają się być przymusowe i decydowanie powoduje coś bardzo podobnego do zmęczenia ale tylko to tak wygląda powierzchownie, trwanie tego stanu przez dłuższy okres czasu doprowadza do zmęczenia nokautującego na wiele godzin.

poniedziałek, 7 lipca 2008

Kiedy

Jestem nawet w średniej formie to mogę "gadać" a szczególnie wykonywać monologi, tworząc je na gorąco. Przeważnie sprawia to przyjemność osobistą jednocześnie bywa przeciw słuchaczom. Zawsze stanowi to podstawy do antagonizmów i nie koniecznie gorących, tutaj ważna jest świadoma regulacja treściami.

sobota, 5 lipca 2008

Średniopracowicie

Spędzam dzionek, bez fajerwerków i uniesień. Ciekawią mnie poczynania moderatorów moderatorów, ich sens pracy i efekty.

środa, 2 lipca 2008

Dzisiaj


Zrobiłem sobie wagary, prawie nic nie zrobiłem, przeprowadziłem rozmowy tylko mam wrażenie czy aby nie okazały się głupie.

wtorek, 1 lipca 2008

poniedziałek, 30 czerwca 2008

A nawet niespodziewane

Pieniążki dzisiaj liczyłem w taki sobie poniedziałek a bywa że się spodziewamy i niema co liczyć. Tak czy owak to tylko papiery wyemitowane przez jeden z banków i ufamy że są nasze a w nich jest odrobina naszej wolności którą sobie wypracowaliśmy.

niedziela, 29 czerwca 2008

Sprawą


Ciekawą jest to, od czego zależy, że np: praca jest ciężka albo przyjemna. Odpowiedź wymaga powrotu lub wejścia w doświadczenia myślowe związane z różnymi naszymi czynnościami i po przemyśleniu okazuje się iż ta sama czynność wykonywana w różnych okolicznościach jest właśnie ciężka albo przyjemna.

Walczę

Z obsesją jaką jestem lekko ogarnięty w związku z planami.

wtorek, 24 czerwca 2008

poniedziałek, 23 czerwca 2008

poniedziałek, 16 czerwca 2008

Pogoda


Nawet, nawet ale mała ma temperaturę prawie 39 st C, dokładnie 38,9. Po podaniu leku po czasie 1/2 h temperatura spadła do 38,5 st. C potem nie mierzyłem bo zasnęła.

piątek, 6 czerwca 2008

czwartek, 5 czerwca 2008

Pracocholikiem

Być to dopiero makabra, cały czas mieć poczucie że wszystko dam radę zrobić, samo tworzenie planów i ich przeanalizowanie powinno dać wynik mówiący o nierealności przewidywań.

sobota, 31 maja 2008

Ostatnie minuty

Maja 2oo8 roku, post w którym zawarta jest w zasadzie tylko data a poza tym to tylko święto w miasteczku jakieś tu i ówdzie imprezy, różne komedyjki itp.

Ostatnio

Codziennie jakieś święto a świętowałem bez robienia fotek - szkoda.

czwartek, 29 maja 2008

Dzisiaj w naszym

Miasteczku gościmy aktualnie Prezydenta RP, poważna impreza której głównym elementem było odznaczenie orderem Orła Białego ostatniego dyktatora Powstania Styczniowego ks. gen. Stanisława Brzóski

niedziela, 25 maja 2008

czwartek, 22 maja 2008

Temperatura

Powietrza w górnej strefie stanów niskich. Marek DJ sąsiad zmarł 3 dni temu dowiedziałem się o tym przed chwilą, ciągle poza domem i nie wiem co się dzieje w pobliżu.

Wczoraj bez

Wpisu, zmęczony i nie w formie nawet nie usiadłem do klawiatury.

piątek, 16 maja 2008

poniedziałek, 5 maja 2008

Dzisiejszy

Dzień po kilku dniach odpoczynku jakby bardziej męczący i mimo dobrej pogody jest jakiś inny niekorzystny wpływ, trudny do określenia.

niedziela, 4 maja 2008

W zasadzie

Minął pogodny dzionek, nie obyło się bez deszczu nawet gwałtownego po południu i ta noc rozpoczęła się jako gwiaździsta.

W ważnym

Elemencie rzeczywistości jakim jest pogoda zaszły zmiany. Są to korzystne efekty. Ma to dodatni wpływ na samopoczucie nasze i tylko przez prawie sam fakt docierania trochę więcej światła do powierzchni Ziemi w miejscu w którym aktualnie się znajdujemy, na lądach czy oceanach prawie niema różnicy w odczuwaniu. Co do światła docierającego do naszych oczu to na szerokościach wyższych są zjawiska śliczne pod względem estetycznym jak artystycznym. Bywa dużo mgieł ale kiedy tych niema to albo jest opad grubszy albo jest brak opadów. Barwy zórz są niezwykłe i w zasadzie możemy je podziwiać najbardziej dzięki fotografii bo nie jesteśmy w stanie tyle czasu poświęcić tylko w tym celu.

Noc

Bezdeszczowa? Ranek okaże się ulewny a może i nie.

sobota, 3 maja 2008

A co to ?

W domu jest tak nam źle? Przy tej pogodzie to jednak w domu jest najlepiej, prognozy które otrzymywałem pod koniec kwietnia były rodzajem zaklinania pogody albo życzeniami naiwnych fachowców synoptyków. I jak można wierzyć w prognozy dalekosiężne dotyczące klimatu jeżeli kilka dni nie można dokładnie przewidywać.

Prognozowanie

To trudny temat, właściwie to to pada z krótkimi przerwami ciągle i mimo tych całkiem innych prognoz.