Dziś 13 sierpnia 2018, które odsłyła nas wspomnienia do Orędzia Fatimskiego i ponownej refleksji nad jego znaczeniem dla ludzkości
.
.
Aktualność Fatimy i drogowskaz na III Tysiąclecie
Wezwanie Matki Bożej Fatimskiej jest nie tylko – jak powtarza Jan Paweł II – „orędziem wieku”. Jest ono kluczem do zrozumienia historii XX wieku, ale jest również drogowskazem na przyszłość. Ono prowadzi ludzkość w III tysiąclecie.
Jest aktualne, także w tym sensie, że dotyczy przyszłości.
Rzadko które wydarzenie religijne odegrało tak ważną rolę w dziejach Kościoła, a nawet całego świata, jak objawienia fatimskie.
„Trwa cierpienie Kościoła i trwa zagrożenie człowieka, a tym samym nie ustaje szukanie odpowiedzi; dlatego wciąż aktualna pozostaje wskazówka, którą dała nam Maryja. Także w obecnym utrapieniu, gdy siła zła w najprzeróżniejszych formach grozi zdeptaniem wiary. Także teraz koniecznie potrzebujemy tej odpowiedzi, której Matka Boża udzieliła dzieciom” (Benedykt XVI).
Jest aktualne, także w tym sensie, że dotyczy przyszłości.
Rzadko które wydarzenie religijne odegrało tak ważną rolę w dziejach Kościoła, a nawet całego świata, jak objawienia fatimskie.
„Trwa cierpienie Kościoła i trwa zagrożenie człowieka, a tym samym nie ustaje szukanie odpowiedzi; dlatego wciąż aktualna pozostaje wskazówka, którą dała nam Maryja. Także w obecnym utrapieniu, gdy siła zła w najprzeróżniejszych formach grozi zdeptaniem wiary. Także teraz koniecznie potrzebujemy tej odpowiedzi, której Matka Boża udzieliła dzieciom” (Benedykt XVI).
Na czym polega ta wskazówka, na czym polega aktualność Fatimy, która dotyczy naszej przyszłości?
Dostrzeżenie roli Niepokalanego Serca Maryi w trzeciej części tajemnicy fatimskiej pozwala dojść do przekonania, iż tym, co człowiek jest winien swojemu sercu – centrum swojej osobowości – jest nieustanna troska – jak to określa J. Ratzinger-Benedykt XVI – o „poszerzenie i pogłębienie” tego serca.
Jeśli bowiem serce człowieka nie będzie wielkie i dobre, nic nie będzie wielkie i dobre, przypomina Benedykt XVI w swoim dziele „Jezus z Nazaretu”. Papież nazwał tę zależność jednoznacznie:
„CHRZEŚCIJAŃSTWO JEST RELIGIĄ SERCA”
(Benedykt XVI – Rozmowa z Peterem Sewaldem – 2000 r.).
Jeśli bowiem serce człowieka nie będzie wielkie i dobre, nic nie będzie wielkie i dobre, przypomina Benedykt XVI w swoim dziele „Jezus z Nazaretu”. Papież nazwał tę zależność jednoznacznie:
„CHRZEŚCIJAŃSTWO JEST RELIGIĄ SERCA”
(Benedykt XVI – Rozmowa z Peterem Sewaldem – 2000 r.).
W wychowaniu serca człowieka szczególną rolę posiada MARYJA
„Postać Maryi w szczególny sposób porusza ludzkie serca (…). Mariologia zrodziła chrześcijańską serdeczność” (Benedykt XVI – Rozmowa z Peterem Sewaldem – 2000 r.).
Benedykt XVI, 15.08.2005 roku, w homilii wygłoszonej w Castel Gandolfo wołał: „Mamy Matkę w niebie (…) Niebo stoi nam otworem, Niebo ma serce”.
W adhortacji „Sacramentum caritatis” Benedykt XVI zwrócił się do wszystkich wiernych, aby starali się, by mieć te same uczucia, co Maryja (nr 96). Z kontekstu wyraźnie wynika, że wysiłek upodobnienia się do Tej, która Tota pulchra, papież uważa za remedium na wiele problemów Kościoła i współczesnego świata.
Benedykt XVI, 15.08.2005 roku, w homilii wygłoszonej w Castel Gandolfo wołał: „Mamy Matkę w niebie (…) Niebo stoi nam otworem, Niebo ma serce”.
W adhortacji „Sacramentum caritatis” Benedykt XVI zwrócił się do wszystkich wiernych, aby starali się, by mieć te same uczucia, co Maryja (nr 96). Z kontekstu wyraźnie wynika, że wysiłek upodobnienia się do Tej, która Tota pulchra, papież uważa za remedium na wiele problemów Kościoła i współczesnego świata.
Chodzi o to, by przywrócić serce utracone lub ponownie rozgrzać serce wyziębione. Jest jeden z najważniejszych apeli duszpasterskich Benedykta XVI.
Refleksja własna - AP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz