ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

środa, 28 czerwca 2023

Ta niemiecka zbrodnia została nazwana „Łapanka”.


Many Poles were always thinking in terms of resistance and not surrendering regardless of the circumstances. Economic sabotage extended to Poles forced to work in Germany; and there were many Poles kidnapped from the streets. One day there, the next day gone. This German crime was called “Łapanka”. Polish civilians arrested were in most cases chosen at random from among passers-by or inhabitants of city quarters surrounded by German forces prior to the action Poles in slave labor were told by Polish broadcasts from the BBC: "A Pole in Service Works Slowly:" (Polak w Niewoli Pracuje Powoli.) Some of these worker did even more; one agricultural worker set fire to harvested crops whit another removed parts of a potato digging machine that resulted in ruining two wagonloads of potatoes that had to be left in the field to rot. Sadly both of them paid with their lives, being murdered. Almost every Pole employed in industry engaged in sabotage to the extent of his ability. In the annexed lands, Polish workers burned down factories, mills, and ammunition dumps. The sabotage activities of ordinary Polish citizens were so extensive that, according to the chief of the Directorate of Civil Resistance, "If a balance sheet could be drawn up it would be found that it was worth at least several divisions fighting at the front.” German authorities in Poland grew progressively more anxious about the frequent attacks on German communication lines and supplies, especially in the important districts of Krakow, Warsaw, Lublin, and Radom. The Poles had escalated their attacks so much that by 1943, trains on many lines moved only at certain times under guard or not at all. By 1944 railroad sabotage increased to an average of ten explosions every day. In the first six months of 1944 alone, the Directorate of Diversion was responsible for 179 railroad disruptions which forced delays on various lines from 2 to 196 hours. General Haenicke admonished his forces in October 1943: "A large number of the Members of the Forces [sic] do not seem to have realized that when they find themselves in the Government General area, they are not in the Fatherland, but in a region where the majority of the population is hostile to us and opposes us with violence." There is no complete tabulation of the sabotage-diversionary actions conducted by the Polish underground army during the entire period of German occupation. However, a report for the period January 1, 1941 to June 30, 1944 gives at least a partial indication of the extent of the damage and destruction the Poles inflicted upon the Germans: Locomotives damaged - 6,390 Locomotives delayed in overhaul - 803 Transports derailed - 732 Railroad cars destroyed - 979 Railroad cars damaged - 19,058 Transports set on fire - 443 Disruptions of electric power in Warsaw - 443 Military vehicles damaged or destroyed - 4,326 Railroad bridges blown up - 38 Aircraft damaged - 38 Aircraft engines destroyed - 28 Gasoline storage tanks destroyed - 68 Tons of gasoline destroyed - 4,674 Oil shafts incapacitated - 3 Carloads of wood burned - 150 Military warehouses burned - 122 Military food storage houses burned - 8 Production in factories brought to halt - 7 Factories burned - 15 Defective parts for aircraft engines produced - 4,710 Defective cannon barrels produced - 203 Defective artillery shells produced - 92,000 Defective aircraft radios produced - 107 Defective capacitors produced for electronic industry - 570,000 Defective lathes produced - 1,700 Important plant machinery damaged - 2,872 Various acts of sabotage - 25,145 Attacks on Germans - 5,733 One must consider the immensity and importance of these actions and lives saved. In commenting on this list, General Bór-Komorowski observed, “This summary gives only the more characteristic acts of sabotage and is only half the picture of the scope of our activities."
Przetłumaczone z angielski przez
Wielu Polaków zawsze myślało w kategoriach oporu i niepoddawania się bez względu na okoliczności. Sabotaż gospodarczy rozciągnięty na Polaków zmuszanych do pracy w Niemczech; i było wielu Polaków porwanych z ulic. Jeden dzień tam, następnego dnia już nie ma. Ta niemiecka zbrodnia została nazwana „Łapanka”. Aresztowani polscy cywile byli w większości przypadków wybierani losowo spośród przechodniów lub mieszkańców otoczonych przed akcją wojsk niemieckich kwartałów miejskich Polakom pracującym niewolniczo opowiadały polskie audycje z BBC: „Polak w służbie działa powoli:” (Polak w Niewoli pracuje stopniowo.) Niektórzy z tych pracowników zrobili jeszcze więcej; jeden robotnik rolny podpalił zebrane plony, a inny usunął części koparki do ziemniaków, co spowodowało zniszczenie dwóch wagonów ziemniaków, które musiały zostać pozostawione na polu, aby zgniły. Niestety, oboje przypłacili to życiem, będąc zamordowanymi. Prawie każdy Polak zatrudniony w przemyśle zajmował się sabotażem na miarę swoich możliwości. Na ziemiach zaanektowanych polscy robotnicy palili fabryki, młyny i składy amunicji. Działania sabotażowe zwykłych obywateli polskich były tak rozległe, że zdaniem szefa Zarządu Oporu Cywilnego: „Gdyby sporządzić bilans, okazałoby się, że warto było co najmniej kilku dywizji walczyć na froncie”. Niemieckie władze w Polsce stawały się coraz bardziej zaniepokojone częstymi atakami na niemieckie linie komunikacyjne i zaopatrzenie, zwłaszcza w ważnych dzielnicach Krakowa, Warszawy, Lublina i Radomia. Polacy nasilili swoje ataki tak bardzo, że do 1943 roku pociągi na wielu liniach poruszały się tylko w określonych porach pod strażą lub wcale. Do 1944 roku liczba sabotażu na kolei wzrosła do średnio dziesięciu eksplozji dziennie. Tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 1944 r. Dyrekcja Dywersji była odpowiedzialna za 179 zakłóceń na kolei, które spowodowały opóźnienia na różnych liniach od 2 do 196 godzin. Generał Haenicke upomniał swoje siły w październiku 1943: „Wydaje się, że duża liczba członków Sił Zbrojnych [sic] nie zdawała sobie sprawy, że kiedy znajdują się na obszarze Generalnego Gubernatorstwa, nie znajdują się w Ojczyźnie, ale w regionie, w którym większość ludności jest wrogo nastawiona do nas i przeciwstawia się nam przemocą”. Brakuje pełnego zestawienia akcji dywersyjno-dywersyjnych prowadzonych przez polską armię podziemną w całym okresie okupacji niemieckiej. Jednak raport za okres od 1 stycznia 1941 do 30 czerwca 1944 daje przynajmniej częściowe wskazanie rozmiaru szkód i zniszczeń, jakie Polacy wyrządzili Niemcom: Lokomotywy uszkodzone - 6390 Lokomotywy opóźnione w remoncie - 803 Transporty wykolejone - 732 Zniszczone wagony - 979 Uszkodzone wagony - 19 058 Transporty podpalone - 443 Przerwy w dostawie prądu w Warszawie - 443 Pojazdy wojskowe uszkodzone lub zniszczone - 4326 Wysadzone mosty kolejowe - 38 Uszkodzony samolot - 38 Zniszczone silniki samolotów - 28 Zniszczone zbiorniki na benzynę - 68 Zniszczono tony benzyny - 4674 Uszkodzone szyby naftowe - 3 Ładunki spalonego drewna - 150 Spłonęły magazyny wojskowe - 122 Spłonęły wojskowe magazyny żywności - 8 Wstrzymanie produkcji w fabrykach - 7 Spalone fabryki - 15 Wyprodukowano wadliwe części do silników lotniczych - 4710 sztuk Wyprodukowano wadliwe lufy armatnie - 203 Wyprodukowano wadliwe pociski artyleryjskie - 92 000 Wyprodukowano wadliwe radia lotnicze - 107 Uszkodzone kondensatory wyprodukowane dla przemysłu elektronicznego - 570 tys Wyprodukowano wadliwe tokarki - 1700 Uszkodzone ważne maszyny zakładowe - 2872 Różne akty sabotażu - 25145 Ataki na Niemców - 5733 Trzeba wziąć pod uwagę ogrom i znaczenie tych działań i uratowanych istnień ludzkich. Komentując tę ​​listę gen. Bór-Komorowski zauważył: „To podsumowanie przedstawia tylko bardziej charakterystyczne akty sabotażu i jest tylko połową obrazu zakresu naszej działalności”.

Brak komentarzy: