Figury świętego Jana Nepomucena ustawiano głównie przy ciekach wodnych, mostach oraz na skrzyżowaniach dróg. Proszono go o ochronę przed żywiołem wody.
Czasem bywał mylony z Janem Chrzcicielem. Bo w końcu Jan to Jan.
Chociaż to ważny patron, zdarzało się czasem, że lud -zawiedziony brakiem ochrony, pozbywał się, w jego mniemaniu, nieskutecznej figury wyobrażającej świętego. Jak z humorem pisze Łukasz Ciemiński - "Jeśli święty Nepomuceński próśb nie wysłuchał, a wody zalały pola, lodowe kry zerwały mosty – zdejmowano rzeźbę świętego z cokołu i spławiano wodą. Skoro ten był nieskuteczny, niechże pomoże inny Nepomucen!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz