https://x.com/MiskoMarek/status/1833946113264812122
TO DLA MNIE BARDZO WAŻNE! ZOBACZCIE!
To, co zrobiliśmy tydzień temu w Radomiu przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Takiej Polski chcemy! Takiego miasta chcemy! Chcemy bezpieczeństwa, miłości i odpowiedzialności jeden za drugiego. Ulica Rwańska, która jeszcze niedawno była miejscem pełnym przestępstw, dziś będzie ulicą dobrosąsiedzkich relacji Polaków, którzy chcą żyć bez obaw o swoje zdrowie. To jest druga strona Czuwaja, ta lokalna. Obiecałem, że będziemy wychodzić do ludzi, animować i wspierać lokalne środowisko – tak też się stało. Urzędnicy dali nam do wypisania z 50 stron, aby można było się spotkać. Nie przebyliśmy tego. Nagle ludzie zaczęli znosić z domów krzesła i przysiadać się do pierwszego lokalnego festiwalu sąsiedzkiego „Rwańska na Ostro”. Obejrzyjcie do końca, bo to, co mówi Andrzej Poneta – z resztą sąsiad z Rwańskiej – jest tutaj najważniejsze. Zrobiliśmy ten festiwal, ponieważ codziennie niszczą więzi pomiędzy nami. Wielu mówiło, że nie wyjdzie. Wyszło, przyszli i dobrze się bawili. Róbcie to samo u siebie! Musimy odbudować narodowe więzi! Dziękuję "Czuwającym" gościom, którzy dowiedziawszy się o naszym sąsiedzkim festiwalu przyjechali do Radomia z Warszawy, Zabrza, Warszawy, Łodzi, Kielc... Jesteście super!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz