Wiedzieli, że Niemcy prowadzą ich na śmierć
Dla niemieckich okupantów polscy nauczyciele byli szczególnie niebezpieczni – jako przedstawiciele elit wywierali przecież – jak chciała propaganda III Rzeszy – „zgubny” wpływ na edukację dzieci i młodzieży.
14 października 1939 r. był ostatnim dniem wolności dla wielu nauczycieli z Bydgoszczy i okolicznych miejscowości. Tego dnia Niemcy, realizując założenia akcji eksterminacji polskich elit (operacja „Intelligenzaktion”), zorganizowali obławę, podstępnie aresztując 186 pedagogów.
Wyciągano ich z mieszkań lub ze szkół, po czym uwięziono. Oskarżono ich m. in. o zorganizowanie „krwawej niedzieli” w Bydgoszczy (stłumienie niemieckiej dywersji przez Wojsko Polskie w dniach 3-4 września 1939 roku, kłamliwie wykorzystane następnie przez propagandę III Rzeszy).
20 października rozpoczęły się wywózki nauczycieli w „nieznanym kierunku”, które kontynuowano w kolejnych dniach. „W dniu 30 października 1939 roku gestapowcy wywieźli na rozstrzelanie – jak się po wszystkim okazało – (…) do Doliny Śmierci pod Fordonem około 51 nauczycieli” – pisał Stanisław Lisewski.
Na chwilę przed egzekucją Polacy byli przez swych oprawców fotografowani. Na jednym ze zdjęć, przechowywanym w #ArchiwumIPN, widać trzech polskich nauczycieli: Władysława Bielińskiego (na pierwszym planie), Czesława Przybylskiego i Antoniego Olejnika. Wiedzą, że już tylko chwila dzieli ich od śmierci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz