ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

sobota, 30 listopada 2024

Stanisław Florian Potocki

 

Jednym z sześciu polskich generałów zamordowanych w nocy z 29 na 30 listopada 1830 był hrabia Stanisław Florian Potocki herbu Pilawa. Z uwagi na niewielki wzrost nazywany Stasiem. Jego praprawnukiem był Henryk Dobrzański "Hubal". Był synem starosty halickiego i czorsztyńskiego Józefa Makarego Potockiego, wnukiem kasztelana lwowskiego Józefa Potockiego, bratem generała Antoniego Potockiego. Jego synem był Leon Potocki, polski pamiętnikarz. Karierę wojskową rozpoczął jeszcze w czasie powstania kościuszkowskiego, gdzie był adiutantem księcia Józefa Poniatowskiego, uczestnik wojen napoleońskich. Odznaczył się w 1809 pod Zamościem i Sandomierzem. Od 1811 należał do loży Wielki Wschód Narodowy Księstwa Warszawskiego. Dowódca 1 Dywizji Piechoty Królestwa Kongresowego w latach 1818–1829. W nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku usiłował zażegnać wybuch powstania; został wówczas ciężko ranny w wyniku postrzału z broni palnej. Po upływie kilkunastu godzin zmarł w męczarniach w domu Jana Łubieńskiego przy ul. Senatorskiej. Istnieją dwie wersje dotyczące śmierci generała: pierwsza mówi, że został postrzelony przez powstańców, natomiast druga, że został postrzelony przez szpiega rosyjskiego, który go rozpoznał. Wraz z sześcioma innymi Polakami "wiernymi monarsze" gen. Potocki został na rozkaz cara Mikołaja I upamiętniony na nieistniejącym monumencie wzniesionym na Placu Saskim. Został pochowany na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Na jego grobie na Powązkach umieszczono napis: "Tu spoczywają zwłoki Stanisława Potockiego jenerała piechoty wojsk polskich. Zgon jego był wyobraźnią życia, gdyż tak spokojnie umarł, jak ten, którego żadna zgryzota sumienia nie dręczyła, a na chwilę przed skonaniem te ostatnie słowa wyrzekł: "Byłem zawsze cnotliwym człowiekiem, i dobrym Polakiem".
Zdjęcie

Mazowiecko-podlaskie pogranicze

 Węgrów wpół do Uhrów wpół Wengrov

Idzie w świat o tych, którzy spod Węgrowa powoli przez ponad 500 lat szli na zachód by współtworzyć/współrozbijać imperium bizantyjskie i rzymskie. Co prawda na naszym późniejszym mazowiecko-podlaskim pograniczu szli raczej na południe wzdłuż Bugu (być może stąd jego bałtyjska nazwa boug - zakole, krągłość, zaś buga - to potem łagodnie zaokrąglona rufa/tył łodzi). Poszukiwani także przez archeologię nasi Jaćwingowie to może ich zróżnicowani potomkowie - bardziej po-Goci z domieszką słowiańską? Stąd koncepcja Bużan. A to blisko do naszych opisanych przez Tadeusza Łuniewskiego i zbadanych przez prof. Izydora Kopernickiego cmentarzy z grobami w obudowach kamiennych w pobliskich: Popowie (dziś Popielów) i Żarnówce pod Grębkowem.
A tu taki smaczek już dokładnie węgrowski dzięki polskiej wersji podrzuconej przez Pana Michała - Michał Gochna , za co niniejszym dziękuję:
"[,,,] należałoby konsekwentnie założyć, że ludność tej kultury użytkowała nekropolę co najmniej do początków fazy B2/C1,
w drugim, że zaniechała grzebania na niej zmarłych jeszcze przed końcem fazy B2. Oba te modele funkcjonowania miejsc grzebalnych z przełomu wczesnego i późnego okresu wpływów rzymskich notowane są na całym terenie dawnej wschodniej strefy kultury przeworskiej 41. Dwie takie nekropole położone są w bezpośrednim
sąsiedztwie Jartypor. Chodzi tu o pierwotnie dużą, ale zniszczoną i rozpoznaną fragmentarycznie nekropolę w Starej Wsi, pow. węgrowski 42, oraz znaną tylko ze znalezisk przypadkowych nekropolę z rejonu współczesnego cmentarza parafialnego w Węgrowie 43.
[Przypis] "43: Uznawane za zespół grobowy zabytki z Węgrowa (T. Liana 1961, 219, tabl. III:14–17; za nią m.in. A. Kempisty 1965, 53; T. Dąbrowska 1973a, 239; 1981, 51; 1995, 30; K. Godłowski 1985, 72; J. Andrzejowski 1989, 115) w rzeczywistości są kolekcją znalezisk
przypadkowych (por. J. Andrzejowski 2007, 231 przyp. 8; zbiory PMA/IV/197)."
Czyżby za karierą naukową na Oxford, za mocniejsza walutą na zmywak i budowy w Londynie czy do naprawy pokręconych instalacji sanitarnych w Paryżu, zaś po wrażenia do Aten, Rzymu i Madrytu to ciągniemy wedle genów? 🙂
Może być ilustracją przedstawiającą tekst
Jartypory - Wersja anglojęzyczna!
(an english version from the authors below)
W październiku tego roku PMA wydało anglojęzyczną wersję monografii birytualnego…
Wyświetl więcej

CPK, czyli strategiczny projekt, który otworzy Polskę na świat? - Radosł...

https://youtu.be/31wXPoT87VA?si=tpXY3Emqq3OkJoaf

CPK, czyli strategiczny projekt, który otworzy Polskę na świat? - Radosł...

Jaki CHLEB jedli starożytni Rzymianie? - przepis

https://youtu.be/_aBAE1lgqTM?si=e4OVibAmBbIPJgwu

CPK, czyli strategiczny projekt, który otworzy Polskę na świat? - Radosł...

https://youtu.be/31wXPoT87VA?si=pewkOs3LRz4aySx9

W wieku 25 lat stworzył swoją pierwszą mikrosatelitę

https://x.com/i/status/1862778488819728746 

Ma 35 lat i stworzył firmę, której wycena przekracza dziś miliard $. W wieku 25 lat stworzył swoją pierwszą mikrosatelitę. Dziś jego firma jest jedną z największych na świecie sektora kosmicznego. Laureatem Nagrody im. S. Lema w kategorii technologia został Rafał Modrzewski!