Ryszard Józef Ciepłuch Marszałek Michel Ney, diuk d'Elchingen, książę Moskwy. Najdzielniejszy z dzielnych ("Le Brave des Braves"). W bitwie pod Waterloo nacierał z okrzykiem: "Zobaczcie jak ginie marszałek Francji!" Trzykrotnie zabijano pod Nim konia. Ney trafił przed oblicze Izby Parów. Tam skazany został na śmierć przez rozstrzelanie. Gdy przed 9 rano dnia 7 grudnia 1815 oferowano mu opaskę na oczy, odrzucił ją i powiedział: "Nie zapominajcie, że przez 26 lat stawałem naprzeciw kul", po czym zdjął kapelusz i krzyknął: "Niech żyje Francja! Towarzysze, prosto w serce!" (fr. Vive la France! Camerades, visez droit au cœur!), po czym legł pod gradem pocisków, z których tylko jeden wycelowany był wysoko w mur ponad jego głowę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz