Edward Władysław Jaglarz
PAMIĘTAMY!
"Dnia 2 maja 1946 ok. godz.13-tej do osady Wąwolnica w powiecie puławskim przybyli samochodem funkcjonariusze PUBP z Puław w liczbie 25 osób"
Wąwolnica - wieś położona przy trasie Kazimierz Dolny-Lublin, "gniazdo os" jak ją nazywali ubecy.
2 maja 1946 r. miała miejsce jedna z najbardziej brutalnych pacyfikacji dokonanej na ludności wiejskiej przez komunistycznych zbrodniarzy z UB, za sprzyjanie mieszkańców. W podpalonej przez UB przy pomocy granatów, benzyny i zapałek wsi spłonęło żywcem 2 osoby jedna zmarła na skutek udaru serca, kilkadziesiąt zostało poparzonych. Spłonęło 101 domów mieszkalnych, 106 stodół, 121 obór, 120 chlewów i innych budynków i cały żywy inwentarz...
Mieszkańcy wsi za sprzyjanie żołnierzom z AK, WIN (oddziały "Orlika") i NSZ mieli problemy do końca trwania PRL-u.
Komunistyczną zbrodnię zarejestrował John Vachon - amerykański fotograf podróżujący wówczas po Polsce.
PAMIĘTAMY!
"Dnia 2 maja 1946 ok. godz.13-tej do osady Wąwolnica w powiecie puławskim przybyli samochodem funkcjonariusze PUBP z Puław w liczbie 25 osób"
Wąwolnica - wieś położona przy trasie Kazimierz Dolny-Lublin, "gniazdo os" jak ją nazywali ubecy.
2 maja 1946 r. miała miejsce jedna z najbardziej brutalnych pacyfikacji dokonanej na ludności wiejskiej przez komunistycznych zbrodniarzy z UB, za sprzyjanie mieszkańców. W podpalonej przez UB przy pomocy granatów, benzyny i zapałek wsi spłonęło żywcem 2 osoby jedna zmarła na skutek udaru serca, kilkadziesiąt zostało poparzonych. Spłonęło 101 domów mieszkalnych, 106 stodół, 121 obór, 120 chlewów i innych budynków i cały żywy inwentarz...
Mieszkańcy wsi za sprzyjanie żołnierzom z AK, WIN (oddziały "Orlika") i NSZ mieli problemy do końca trwania PRL-u.
Komunistyczną zbrodnię zarejestrował John Vachon - amerykański fotograf podróżujący wówczas po Polsce.
PAMIĘTAMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz