Płk Ludwik Bociański w nocy z 17 na 18 września 1939 r. na moście w Kutach zastąpił drogę opuszczającemu kraj marsz. E. Rydzowi-Śmigłemu. Chciał aby wrócił on do walczących oddziałów. Gdy Śmigły odmówił - Bociański strzelił sobie w pierś. Ciężko rannego wywieziono go do Rumunii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz