Donald Tusk od 2007 roku wyrządził Polsce niewyobrażalne szkody. I wyrządza je nadal. Dziś chciałbym się skupić na sposobach i przyczynach wyrządzania tych szkód. Jest ich sześć rodzajów.
1. Tusk od początku swoją karierę polityczną oparł na współpracy z Niemcami. Układ jest dziecinnie prosty: on realizuje ich politykę w Polsce, a oni pomagają mu w karierze na różne sposoby (kasa dla KLD, stanowisko w UE, wielki wysiłek niemiecki w latach 2015-23, żeby przywrócić go do władzy). Realizując politykę niemiecką, Tusk oczywiście szkodzi Polsce. Przybiera to formy paraliżowania rozwoju, inwestycji, budowania suwerenności gospodarczej, militarnej i energetycznej, ale także prowadzi to totalnego podporządkowania Polski Niemcom na forum międzynarodowym, osłabieniu albo eliminacji naszych roszczeń reparacyjnych itd. Cała skrajnie prorosyjska polityka rządu Tuska w latach 2007-14 (na którą są dziesiątki przykładów) była prowadzona na życzenie Niemiec.
2. Tusk otacza się miernotami. To jego sposób na to, by nikt mu nigdy w jego partii (albo w partiach koalicyjnych) nie zagroził. W czasie, kiedy Tusk rządzi, te miernoty zostają ministrami, wiceministrami itd. Niemała część obecnych problemów Polski bierze się właśnie z tego.
3. Innym sposobem utrwalania dominacji w środowisku politycznym jest tworzenie struktur o charakterze quasi-mafijnym. W otoczeniu Tuska jest przynajmniej kilkunastu zidentyfikowanych ciężkich przestępców (lekarz z setkami udowodnionych łapówek, urzędnik z milionami z łapówek w nogach od stołu itp.) oraz znacznie więcej takich, o których nie wiemy. Tusk w każdej chwili może zwinąć parasol ochronny nad nimi, dlatego boją się go i są wobec niego bezwzględnie lojalni. Oczywiście dopuszczając przestępców do sprawowania wysokich urzędów, Tusk szkodzi Polsce, która jest przez nich okradana.
4. Tusk jest mściwy. Jeżeli jakiś urzędnik zrobi coś, co Tuskowi się nie podoba, zemsta nie zna granic. Uwięzienie ministrów Kamińskiego i Wąsika ma taką właśnie genezę – pod ich kierownictwem CBA wiele lat temu zaczęło prześwietlać podejrzanie otoczenie Tuska. Zapamiętał to dobrze. Wszyscy współpracownicy Tuska wiedzą o jego mściwości, boją się jej jak ognia i nigdy nie będą robić nic, co mogłoby mu się nie spodobać. Na wszelki wypadek w ogóle nie będą wiele robić. Tak najbezpieczniej.
5. Tusk posiada zerowe umiejętności pozytywnego zarządzania zespołem, motywowania go. Głównym instrumentem nadzoru jest krzyk i wulgarne obelgi. Oczywiście oznacza to, ze wszelcy potencjalnie wartościowi współpracownicy (a przecież wśród zwolenników PO są tysiące bardzo kompetentnych menadżerów) nigdy nie pójdą do pracy w rządzie i zawsze wybiorą sektor prywatny, gdzie na takie patologie nie ma przyzwolenia.
6. Kolejna kwestia dotyczy dziwnego związku wzrostu wyłudzeń podatku VAT w czasach rządów Tuska i spadku tych wyłudzeń w czasach, kiedy Tusk nie rządzi. Tutaj każdy musi sam wyciągnąć wnioski.
7. Jeżeli podejrzenia dotyczącej Woronowskiej potwierdzą się, będziemy mieli siódmy sposób szkodzenia Polsce przez Tuska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz