Francuski fizyk i laureat Nagrody Nobla Gérard Mourou🇨🇵, który pakuje walizki i przeprowadza się do Pekinu

 

Radek Pyffel

@RadekPyffel

Bardzo niebezpieczna sytuacja i bardzo niebezpieczny trend. Podczas gdy powracający ze Stanów polscy naukowcy nie są w stanie sprostać wymaganiom polskiej nauki i polskiego rynku, a liczba chińskich naukowców powracających ze do i obejmujących ważne stanowiska w tamtejszej nauce konsekwentnie rośnie, zaczyna dochodzić do pierwszych głośnych naukowych transferów z Europy (na razie jeszcze nie z Polski) do Chin. Na pierwszy ogień idzie francuski fizyk i laureat Nagrody Nobla Gérard Mourou, który pakuje walizki i przeprowadza się do Pekinu gdzie dołączy do Szkoły Fizyki Uniwersytetu w Pekinie jako profesor katedry. Prof. Mourou ma odegrać „kluczową rolę” w utworzeniu instytutu skupiającego się na najnowocześniejszych badaniach i współpracy międzynarodowej. Na razie na szczęście "podkupienie" polskich naukowców i przęjęcia polskich technologii przez Chińczyków jest (z wielu powodów, także naukowych) mało prawdopodobne. Ale pojawia się groźba, że polscy (i nie tylko polscy) naukowcy ze Stanów, którzy nie są w stanie przebić się w Polsce już do Stanów nie wrócą, a zostaną przejęci przez instytuty naukowe- niedemokratycznych i działająch w realiach spowolnionej gospodarki- Chin. To byłaby- z punktu widzenia polskich schematów myślowych- sytuacja mimo wszystko szokująca... Ale nie zmieniająca faktu, że warto obserwować świat- coraz większych- paradoksów.

Cytuj