Koniec Galerii Handlowych to koniec pewnej epoki konsumpcjonizmu.
Osobiście pamiętam ekscytację, gdy za dzieciaka, z rodzicami, jechałem do Rzeszowa (ponad godzinę!), by spędzić pól dnia w tamtejszej Galerii Handlowej. Ten blichtr, muzyka, klimat, pędzący i zadowoleni z siebie ludzie - to przyciągało. Wtedy.
Ale przestało.
Otóż ruch (źródło w komentarzu) w galeriach handlowych spadł o blisko 12,5% (w porównaniu z rokiem 2023). To nie wszystko, zmniejszyła się liczba unikalnych klientów o 10%, w dodatku klienci, którzy przychodzą już do Galerii, spędzają na zakupach znacznie mniej czasu (ruch w galeriach na Podkarpaciu spadł o 21%!)
Nadchodzi zmierzch Galerii Handlowych, które może i dekadę temu były symbolem nowoczesności i konsumpcji, teraz zaczynają pustoszeć.
Dlaczego tak się dzieje (według mnie)?
Zmiana nawyków zakupowych
Sprawa chyba oczywista - zakupy online stały się standardem. Sam kupuję (oprócz spożywki) wszystko przez neta. Jest to (duża jest to zasługa Paczkomatów) proste, wygodne, dostępne i szybkie (dostawa), to sprawia, że tradycyjne zakupy w galeriach przestają być jakkolwiek atrakcyjne.
Czas to luksus
Zaczynamy coraz bardziej cenić swój czas. Zamiast spędzać godziny w galeriach, wolimy szybkie, przemyślane zakupy online, siedząc sobie wygodnie na kanapie.
Rosnąca świadomość ekologiczna
Konsumpcja na masową skalę (fast fashion) przestaje być w modzie. Zaczynamy dostrzegać zagrożenia (ostatnia afera z Shein). Minimalizm i odpowiedzialność za środowisko zmieniają podejście klientów do zakupów.
Rozwój technologii
Po co mamy cokolwiek przymierzać (czekać na przymierzalnie, rozbierać, sprawdzać, szukać rozmiaru) kiedy wystarczy nałożyć okulary i sprawdzić jak dany ciuch leży. Albo jeszcze lepiej, powiedz czego chcesz, a twój personalny asystent AI wyszuka (bo zna twoje rozmiary i upodobania doskonale) za ciebie co tylko zechcesz. Rozwój technologii sprawia, że wizyta w sklepie stacjonarnym nie jest już konieczna.
To teraz pytanie, co z pustymi Galeriami Handlowymi?
Czy będą wyburzane?
Myślę, że nie wszystkie.
Jest pewien trend urbanistyczny, który polega na tym by większość usług potrzebnych lokalnej społeczności były dostępne w promieniu (maksymalnie) 15 minut. W USA, Galerie Handlowe zostają przekształcone w "wielofunkcyjne centra dzielnicowe", które oferują wszelkiego maści usługi (od krawiectwa po weterynarza). Być może to jest kierunek?
Za tydzień w piątek mamy święto konsumpcjonizmu. Black Friday. Poobserwujcie parkingi lub wejdźcie (bo pewnie dawno nie byliście :)) do Galerii. Przekonajcie się sami. Tłumów nie będzie.
Pytanie, czy to źle?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz