In America you are lucky if someone holds the door for you. My pregnant wife was treated like a queen by polish gentleman the entire time. From carrying groceries, holding doors, giving up seats to her, offering her a seat and glass of water during the summer, insisting she cuts
W Ameryce masz szczęście, jeśli ktoś przytrzyma ci drzwi. Moja ciężarna żona była traktowana jak królowa przez polskiego gentlemana przez cały czas. Od noszenia zakupów, przytrzymywania drzwi, ustępowania jej miejsca, oferowania jej miejsca i szklanki wody latem, nalegania, żeby wcisnęła się w kolejkę i nie stała. Amerykanie są moralnie bankrutami w porównaniu. #poland #polska
At a palace they only sold guidebooks for zloty and I only had dollars. A random Polish guy overheard my conversation and just bought one for me. Wouldn’t take money from me. So many decent people there.
W pałacu sprzedawali tylko przewodniki za złotówki, a ja miałem tylko dolary. Jakiś przypadkowy Polak podsłuchał moją rozmowę i po prostu kupił mi jeden. Nie chciał wziąć ode mnie pieniędzy. Tyle tam porządnych ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz