Kiedyś w 2000 roku z Gabriela Janowskiego zrobili tata wariata. Służby pozamiatały go narkotykami. A wiecie dlaczego? No to przypomnijmy, bo to sytuacja ciągle jest na czasie.
W czasie, gdy media komentowały kompromitujące nagranie, Janowski był zdecydowanym przeciwnikiem sprzedaży cukrowni niemieckiemu kapitałowi. Makao i po makale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz