To słowa Audrey Hepburn. Myślę, że trafnie to ujęła. Bo
cuda nie są oderwane od rzeczywistości. Zdarzają się codziennie. Od
spektakularnych po prawie niewidoczne.
Cudem jest to, że dziś otworzyłeś oczy. Cudem jest to, że komuś urodziło się dziecko. Cudem jest uśmiech przesłany drugiej osobie. Cudem jest to, że możesz pójść na Eucharystię. Cudem jest to, że świat jeszcze się zupełnie nie zawalił. Cudem jest to, że świeci słońce. Cudem jest wiadomość od przyjaciela. Cudem jest.... można wymieniać i wymieniać.
Tylko od nas zależy, czy będziemy chcieli je dostrzec. Bo możemy równie dobrze narzekać. Tylko po co? Od narzekania jeszcze nic się nie zmieniło. Chyba, że samopoczucie ze złego na gorsze.
Ktoś powiedział, że "jedna pozytywna myśl o poranku może odmienić cały dzień". Tak samo dostrzeżenie cudu. Nie widzisz go? Ty jesteś cudem – najlepszym, jaki Bóg mógł wymyślić. Jesteś niepowtarzalny. Jesteś oryginałem, nie kopią. Napisz to sobie na lustrze, żeby nie zapomnieć. Nie pozwól, by inni wmówili ci coś odwrotnego. Wracaj do tego zdania: "Jesteś cudem".
Może jeszcze tego nie odkryłeś, bo tkwisz w tym, co inni mówią o tobie albo nie wierzysz w to, jak wspaniały jesteś i ile talentów w sobie skrywasz. Odważ się na poznanie swoich możliwości, bo są twoim powołaniem. Szkoda byłoby je zmarnować.
Jesteś cudem w oczach Boga, nigdy o tym nie zapominaj.
Myśl na dziś: "Pan mnie stworzył, swe arcydzieło" (Ps 8,22)
Cudem jest to, że dziś otworzyłeś oczy. Cudem jest to, że komuś urodziło się dziecko. Cudem jest uśmiech przesłany drugiej osobie. Cudem jest to, że możesz pójść na Eucharystię. Cudem jest to, że świat jeszcze się zupełnie nie zawalił. Cudem jest to, że świeci słońce. Cudem jest wiadomość od przyjaciela. Cudem jest.... można wymieniać i wymieniać.
Tylko od nas zależy, czy będziemy chcieli je dostrzec. Bo możemy równie dobrze narzekać. Tylko po co? Od narzekania jeszcze nic się nie zmieniło. Chyba, że samopoczucie ze złego na gorsze.
Ktoś powiedział, że "jedna pozytywna myśl o poranku może odmienić cały dzień". Tak samo dostrzeżenie cudu. Nie widzisz go? Ty jesteś cudem – najlepszym, jaki Bóg mógł wymyślić. Jesteś niepowtarzalny. Jesteś oryginałem, nie kopią. Napisz to sobie na lustrze, żeby nie zapomnieć. Nie pozwól, by inni wmówili ci coś odwrotnego. Wracaj do tego zdania: "Jesteś cudem".
Może jeszcze tego nie odkryłeś, bo tkwisz w tym, co inni mówią o tobie albo nie wierzysz w to, jak wspaniały jesteś i ile talentów w sobie skrywasz. Odważ się na poznanie swoich możliwości, bo są twoim powołaniem. Szkoda byłoby je zmarnować.
Jesteś cudem w oczach Boga, nigdy o tym nie zapominaj.
Myśl na dziś: "Pan mnie stworzył, swe arcydzieło" (Ps 8,22)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz