1864 r. przyniósł Polakom kolejne klęski. W lutym rozbite zostały duże powstańcze oddziały, wkrótce potem car ogłosił ukazy, które gwarantowały chłopom podobne prawa, co odezwa Rządu Narodowego. Różnica polegała tylko na tym, że o przywileje gwarantowane przez Aleksandra II nie trzeba było walczyć!
🔶 W ten sposób chłopi ostatecznie odwrócili się od powstania. W Warszawie coraz skuteczniej działała tajna rosyjska policja, która aresztowała coraz więcej konspiratorów. W kwietniu nie wytrzymał przesłuchania Artur Goldman. „Słyszałem raz, że były dowódca oddziału powstańczego na Litwie, Traugutt, były, wojskowy rosyjski, jakoby komisant domu handlowego lwowskiego, na początku października przybędzie do Warszawy i ma objąć kierownictwo Rządu Narodowego — zeznał.
🔶 Trzy dni później R. Traugutt został aresztowany i zawieziony na Pawiak. Choć początkowo nie dało mu się nic udowodnić (w mieszkaniu nie znaleziono niczego obciążającego) przywódcę rozpoznał jego dawny znajomy. Proces kierownictwa powstania odbył się latem i zakończył skażaniem na śmierć R. Traugutta i czterech innych działaczy.
🔶 Egzekucja przywódcy była właściwie epilogiem powstania. Walki trwały jeszcze kilka miesięcy, jednak nie miały już żadnych szans na powodzenie. Do jesieni 1864 r. działał oddział księdza Stanisława Brzóski — ostatni oddział powstańczy.
🔶 Ks. Brzóska był ukrywany przez ludność do kwietnia 1865 r., kiedy został aresztowany i powieszony. Najbardziej smutne i beznadziejne powstanie trwało niemal dwa lata i zakończyło się totalną porażką. Wkrótce za swój bunt Polacy mieli zostać poddani strasznym represjom. Powstanie styczniowe odbiło się na świecie szerokim echem.
🔶 Pomóc chcieli Polakom świeżo zjednoczeni Włosi i demonstrujący Francuzi. Stanowcze noty do Rosji wysłały niemal wszystkie liczące się państwa europejskie, w tym także... inny zaborca — Austria. Powstańcy, nie zdając sobie z tego sprawy, wpłynęli także na losy bardzo odległego kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz