Kasia Sobczyk
Jej piosenki królowały na prywatkach PRL-u, byliśmy młodzi, zakochani, kochani, szalała burza zmysłów, szał rytmów i ciał...
A nad ranem pucowanie mieszkania, by matka wracająca po nocnej zmianie nie wywęszyła balangi.
A nad ranem pucowanie mieszkania, by matka wracająca po nocnej zmianie nie wywęszyła balangi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz