18 lat temu umarł na raka płuc, w wieku 47 lat, Andrzej Grubba. Grał prawą ręką, mimo że był leworęczny. Jego karierę sportową sponsorowała japońska firma tenisa stołowego "Butterfly". To on był jednym z pierwszych Europejczyków, który potrafił nawiązać walkę z Chińczykami, a czasami nawet ich ogrywał. Z najlepszym w świecie bekhendem, o niepowtarzalnej pracy nóg. Bawił ludzi długimi wymianami, będąc daleko od stołu, często przerzucając rakietkę z lewej do prawej dłoni. Potrafił z nudnego dla wielu tenisa stołowego stworzyć spektakl, w którym uczestniczyli także kibice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz