– zapowiedź niemieckich zbrodni
Wieluń był pierwszym polskim miastem zbombardowanym przez Luftwaffe. W mieście nie stacjonowały żadne jednostki wojska, atak został wymierzony w ludność cywilną.
Przed wojną Wieluń liczył ok. 16 tys. mieszkańców i znajdował się w odległości 21 km od niemieckiej granicy. Miasto nie było ufortyfikowane, nie zorganizowano w nim obrony przeciwlotniczej.
O świcie 1 września 1939 roku nad Wieluniem pojawiły się „sztukasy” (Junkersy Ju 87), należące do 4. Niemieckiej Floty Powietrznej. Przystąpiły do precyzyjnego i niszczycielskiego bombardowania, w czasie którego zrzuciły 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Nalot trwał przez około 9 godzin i obrócił w ruinę 75% miasta. Dokładna liczba ofiar pozostaje nieznana – szacuje się, że zginęło od kilkuset do ponad 2 tys. cywili.
Bomby spadły m.in. na Szpital Wszystkich Świętych, oznaczony znakami czerwonego krzyża. Zniszczyły kościół parafialny i synagogę. Centrum Wielunia praktycznie przestało istnieć. Piloci „sztukasów” niewątpliwie zdawali sobie sprawę z tego, że atakują obiekty cywilne. Już w czasie porannego nalotu Niemcy przekonali się, że w Wieluniu nie stacjonują oddziały polskiego wojska, a mimo to kolejne fale bombowców nadlatywały nad miasto. Sprawcy tej zbrodni nigdy za nią nie odpowiedzieli.
W 84. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Wieluniu odbyły się uroczystości z udziałem m.in. premiera RP Mateusza Morawieckiego. W obchodach wzięli udział wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Karol Polejowski i dyrektor Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Łodzi Mateusz Kotecki.
Więcej na portalu IPN: https://1wrzesnia39.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz