Po I wojnie jako premier Polski zwrócił się o pomoc do rządu Stanów i dzięki działaniom Herberta Hoovera, który kierował American Relief Administration trafiły do nas tony żywności, odzieży i środków transportu.
Gdy Paderewski dziękował mu za pomoc, ten odpowiedział: „Nie powinien mi pan dziękować, panie Premierze. Może pan tego nie pamiętać, ale wiele lat temu pomógł pan dwóm młodym studentom przejść przez studia w USA. Byłem jednym z nich”.
W 1892 dwóch studentów Stanford nie miało pieniędzy na opłaty i zorganizowało koncert, na który zaprosili Paderewskiego. Miał dostać 2000 dolarów a reszta zysku miała przypaść im. Niestety zebrali tylko 1600 a brakujące 400 obiecali mu oddać. Paderewski ( będący wtedy u szczytu sławy) zdecydował, że z zebranych pieniędzy uregulują swoje długi na uniwersytecie a on sam za występ przyjmie symboliczną kwotę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz