We wsi Zabłocie pow. Biała Podlaska

 

Historia Fotografią Pisana

@Jan34733995

CZAS NA LEKCJĘ HISTORII: 04.11.1946 r. - jest już po wojnie, prawda? Ale nie dla Ukraińców! We wsi Zabłocie pow. Biała Podlaska, milicjant z posterunku MO w Zabłociu, S. Panasiuk, zawiadomił 141 Strażnicę WOP, że na Koloni Zabłocie ukrywa się dwóch uzbrojonych mężczyzn.

W rzeczywistości był to 20-osobowy oddział z sotni „Wołodii”, który po starciu z WOP wycofał się w kierunku Leniuszek. Wydarzenie to w meldunku Komendy WOP ocenione zostało, jako celowa próba zwabienia przez milicjanta oddziału WOP w zasadzkę.

3

Przy okazji wyszło na jaw, że cały prawie posterunek MO w Zabłociu
składał się z członków UPA.




Ponadto „wszystkie komórki wywiadowcze wojska i służby






bezpieczeństwa były dobrze poinformowane o tym, iż Zabłocie jak i cała

gmina była ostoja i bazą dla większości oddziałów Wołodii”.

3W domach leżących na obrzeżach osady odbywały się tajne zebrania członków SKW i UPA.

Oprócz pewnej liczby milicjantów posądzonych o przynależność do UPA, organizacji tej udawało się również czasem zwerbować pracowników bialskiego PUBP np. Skawińskiego.

3

Podczas napadów na urzędy gmin, oddziały zdobywały fundusze potrzebne na zakup broni, żywności, środków medycznych, a także materiały biurowe oraz - chyba jedno z najważniejszych - blankiety dokumentów i pieczątki, co było użyteczne przy legalizacji członków oddziałów.

3Przy okazji niszczone były akta, między innymi spisy ludności ukraińskiej, które sporządzano w celu sprawniejszej organizacji wyjazdów.

I teraz już wiecie - jakim cudem na zachodnich terenach Polski, znaleźli się "rdzenni" Polacy, będący tak naprawdę Ukraińcami z UPA.

3