ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

poniedziałek, 6 stycznia 2025

Polską rządzi niestety antyrozwojowy, zaściankowy i zacietrzewiony ciemnogród rodem z najgorszych wzorców upadającej, przedrozbiorowej Rzeczpospolitej.

 

Ciemnogród na europejskich salonach Ciężko wyobrazić sobie coś bardziej polskiego w najgorszym, przedrozbiorowym niestety, tego słowa znaczeniu, niż początek naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Każde normalne, nowoczesne, europejskie państwo wykorzystuje tego typu instrumenty by załatwiać jakieś własne interesy lub co najmniej próbować wywierać wpływ na otoczenie międzynarodowe w pożądanym przez siebie kierunku. Nikt tego głośno nie mówi, o przyziemnych oczywistościach się nie dyskutuje, ale wszyscy normalni, przytomni to robią. Klasycznym instrumentem służącym takim działaniom jest organizacja międzynarodowych szczytów. Przywilej gospodarza polega na tym, że w dużym stopniu decyduje on o agendzie i przebiegu danego wydarzenia. W dyplomacji posiadanie tego typu inicjatywy i możliwości potrafi być bardzo cenne. Zwłaszcza jeśli dodatkowo zostanie ona poprzedzona solidnie przepracowanymi konsultacjami międzyrządowymi, które pozwolą na szczycie zbudować większość w sprawie, na której nam, jako państwu, zależy. Takich spraw jest mnóstwo. Przestrzeń międzynarodowa jest aż gęsta od ważnych dla Polski tematów, by wymienić tylko kluczowe; umowa UE-Mercosur i zagrożenia dla rolnictwa, kwestie imigracyjne, pułapka zielonego ładu i spadek konkurencyjności unijnych gospodarek, kwestia zaangażowania państw Zachodu na Ukrainie, zapóźnienie UE w globalnym wyścigu technologicznym. To tylko megatrendy, którymi pilnie trzeba się zająć a ile kwestii szczegółowych, w których Polska ma swoje żywotne interesy? Co tymczasem robi rząd Centrolewu? Idąc najgorszymi wzorcami nadwiślańskiego warcholstwa rezygnuje z organizacji kluczowego szczytu na otwarcie prezydencji w Warszawie. Dlaczego, jaki powód? Bo musiałby go otwierać prezydent Andrzej Duda a tego rząd Tuska znieść nie może. Nie jest to żaden wymysł ani nadinterpretacja tylko potwierdzona informacja. Zamiast ważnego, politycznego szczytu, na którym Polska odgrywająca rolę gospodarza mogłaby kreślić swoją agendę odbyła się… gala w Teatrze Wielkim. Rząd robi bal zamiast realnej polityki międzynarodowej. Oczywiście wszystkie ambasady i wszystkie rządy państw ościennych oraz dalszych widzą i kalkulują tę błazenadę. Donald Tusk może codziennie puszczać wpisy o „powrocie Europy do wielkości”, może nawet uszyć sobie niebieski garnitur w gwiazdki i chodzić w nim przez pół roku ale przecież wszyscy poważni ludzie w UE widzą, że to tylko błazenada. Że Polska w imię złośliwej zawiści i zemsty rządzących na poprzednikach nie jest w stanie wykorzystać nawet standardowych instrumentów polityki międzynarodowej, które ma w ręku. Przywództwo w Europie? Narzucanie kierunków? Kreślenie śmiałych wizji? Nie ze staropolskim, zaściankowym oligarchą u władzy, który gotów jest interes kraju narazić i pogrzebać, byle tylko konkurentowi dopiec albo pozbawić minimalnego wpływu na rzeczywistość. Po co prowadzić żmudne działania dyplomatyczne zabiegając o interesy, skoro można zaprosić oficjeli na imprezę kulturalną i po sprawie? Po co organizować szczyt wykazując się umiejętnościami, wizją i przywództwem skoro wystarczy, że reprezentaci innych państw zjadą się, napiją szampana, poklaszczą i poklepią po plecach? Ten początek polskiej prezydencji w UE jest jak groteska, jakby żywcem wyjęty z jakiegoś opowiadania mającego być satyrą na Polskę w XVIII wieku. Donaldowi Tuskowi zabrakło w Teatrze Wielkim jeszcze tylko peruki z epoki saskiej by dopełnić obrazu rekonstrukcji. Gdy inne państwa zajadle walczą o każdą okazję do załatwienia swoich spraw, Polska pod rządami Centrolewu wykonuje teatralne gesty i wygłasza puste frazesy, które nikogo nie obchodzą. Kto robi bal zamiast polityki ten dostaje nieszczere oklaski zamiast realizacji interesów. Polską rządzi niestety antyrozwojowy, zaściankowy i zacietrzewiony ciemnogród rodem z najgorszych wzorców upadającej, przedrozbiorowej Rzeczpospolitej. Trzeba pogonić to kołtuństwo i wreszcie wprowadzić normalne standardy nowoczesnego, rozwiniętego państwa Zachodu.
Zdjęcie

Brak komentarzy: