ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

piątek, 20 lipca 2007

Otwieram a potem ...

... Czekam przeglądam, wyczytuję i dochodzi 01:00, zaraz śpię tylko powiem że to blogowanie jest niby wolne a jednak coś udajemy, markujemy. O wiele autentyczniejsza jest rozmowa na wizji na żywo tak jak wczoraj spotkaliśmy alkoholika nie pijącego od 6 lat i wprawdzie to moja Niunia z nim rozmawiała a ja w tym czasie robiłem małe zakupy. Niunia opowiadała mi jaki to sympatyczny gościu który zabawiał moją Niunię rozmową w czasie moich zakupów, życiorys i problemy mieszkaniowe jego i jego starszych dzieci, wspominał pobyt w kryminale, jak on to nazywa i innego pacjenta tegoż przybytku - reasumując sporo szczerości takiej zwykłej nawet opowiadał jak uniknął śmierci.
Samo blogowanie jest ciekawe, tyle że blogujący robią z siebie innych niż sami są, pozują na twardzieli i filozofów artystów i takich co wszystkowiedzą najlepiej, prezentują jakieś fragmenty albo cytaty nawet czasami nie szanują czytelnika, bądź co bądź będąc w strefie publicznej dla wszystkich. Właściwie to każdy autor nawet mimowolnie może siać niesmak bo wytrzymałość czytelników jest zróżnicowana, i są mało odporni którzy giną na przedbiegach takich tekstów. Mnęła już 01:00 odpadam od ględzenia i pisania głupot.

Brak komentarzy: