"Zamiast kondolencji w związku z tragicznym pożarem w Kemerowie (może być nawet 100 ofiar) III RP niemal zrywa stosunki dyplomatyczne z Rosją, wydalając "w geście solidarności z Wielką Brytanią" czterech dyplomatów rosyjskich. Ten "gest solidarności" został oczywiście zarządzony przez administrację USA, która wyrzuca 60 dyplomatów rosyjskich. Działania takie podjęli bowiem wszyscy satelici USA, w tym m.in. Polska, Czechy, Chorwacja, Ukraina i kraje bałtyckie. Posłuszeństwo władz III RP w wykonywaniu "gestów solidarności" daje podstawę do przypuszczeń, że bez oporu przeznaczą rządzony przez siebie kraj na mięso armatnie w wojnie amerykańsko-rosyjskiej, gdy tylko padnie taki rozkaz"
100/100 - tzw. "polska polityka zagraniczna" NIE ISTNIEJE, ani nigdy nie istniała. Może trochę za PRL-u...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz