Chiniówka pow. Zdołbunów: upowcy wymordowali ponad 100 Polaków. (5.06.1944)
Chiniówka, gmina Nowomalin – wieś polska, w której żyło kilka rodzin ukraińskich. 3 lub 5 czerwca 1943 roku o godzinie 3. upowcy otoczyli Chiniówkę. Alarm wszczęty przez warty wywołał panikę; ludność wsi próbowała ratować się ucieczką, przede wszystkim do lasu. Uciekających ścigano i mordowano, w rezultacie zabito 100 osób oraz spalono 40 zagród. Ocaleni z rzezi pochowali zabitych w zbiorowej mogile koło szkoły, która była jedynym ocalałym budynkiem we wsi. Część z nich następnie ewakuowała się do Mizocza i Ostroga. Pozostali ukrywali się w wapiennych jaskiniach położonych wokół Chiniówki. 7 z tych osób zostało w późniejszym czasie schwytanych i zabitych przez upowców.Krótko przed napadem rodzina Jarmolińskich został ostrzeżona przez znajomego Ukraińca, że UPA planuje wybicie wszystkich Polaków. W późniejszym czasie upowcy robili obławy na ukrywających się w wapiennych jaskiniach. Ukrainiec Hawryluk został powieszony za pomaganie Polakom, zamordowano też dwie córeczki Karola Czechowskiego, którymi opiekowała się żona Hawryluka. Część ukrywających się w jaskiniach przetrwała do nadejścia wojsk sowieckich w początkach 1944 r. Leontynie Wojciechowskiej pomagał młynarz Ukrainiec. Dzięki niemu opuściła jaskinie i sprowadziła czerwonoarmistów, którzy zabrali niedobitków.
Źródło:
Władysław Siemaszko, Ewa Siemaszko: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939–1945. s. 981-982. Grzegorz Motyka, "Ukraińska partyzantka 1942-1960", Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.323
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz