ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

piątek, 3 maja 2019

Polaku w takim dniu pomyśl, co Ci to przypomina?

Konstytucja 3 maja, tak, jak większość wydarzeń do świętowania, których zachęcają nas „siły postępu i demokracji” ma ta wadę, że jest fałszywa, wszak głosowanie 3 maja było nieważne. Dopiero w ponownym głosowaniu, w dniu 5 maja, kiedy była już stosowna liczba posłów uprawnionych do głosowania Ustawa został formalnie przyjęta. Czyli fałsz od samego początku, bo i samo głosowanie było rodzajem zamachu stanu, dokonanym przez trzymających wtedy władzę
Rzeczypospolita po I rozbiorze w 1772 była jeszcze terytorialnie jednym z największych państw Europy. Problemem był rozkład moralny tzw. elit. Dziś wiemy, że byliśmy pierwszym państwem, które przegrało wojnę hybrydową a wrogów mieliśmy zewnętrznych i wewnętrznych.
Można stwierdzić, że Państwo Polskie mogło przetrwać tylko wtedy, gdyby rozpoczęta (po wstrząsie, jaki wywołał I rozbiór) jego naprawa była rzeczywista. Gdyby bezpieczeństwo Kraju oparto na własnej armii a nie na „sojuszach” a wychowanie na patriotyzmie i oddaniu idei narodowej a nie na nowinkach masońskich.
Nasze Państwo w całej historii było silne i suwerenne tylko wtedy, kiedy posiadało armię. Armię, która samodzielnie potrafiła zadbać o granice, tak jak to było za Mieszka, Bolesławów, pod Grunwaldem czy w roku 1920 pod dowództwem Generała Tadeusza Jordan Rozwadowskiego.
Problemem w XVIII w. był podział społeczeństwa na stronnictwa (ruskie, pruskie czy francuskie). Przekleństwem było realizowanie przez ludzi władzy obcych interesów kosztem Rzeczypospolitej i branie za te usługi jurgieltu od obcych dworów.
Nawet pozornie dobra rzecz jaką była Ustawa majowa 1791 była w poważnym stopniu realizacją polityki Prus, mającej na celu doprowadzenie do konfrontacji z Rosją. I to się udało. Konstytucja została uchwalona w 1791 a ostateczna likwidacja Rzeczypospolitej zakończyła się w 1795 r formalną zgodą króla Stanisława Poniatowskiego na abdykację, w zamian za umorzenie przez obce dwory jego prywatnych długów.

Brak komentarzy: