26 września 1660 r. w starciu pod Kutyszczami husaria licząca 140 zbrojnych rozgromił 3500 żołnierzy Carstwa Rosyjskiego i Kozaków Zaporoskich.
Dwie niepełne chorągwie husarskie będące częścią sił polskich operujących na Ukrainie, doścignęło wycofującą się armię rosyjską Wasyla Szeremietiewa, zdobywając przy tym tabor nieprzyjaciela. W tym starciu husaria nie poniosła praktycznie żadnych strat przy przewadze liczebnej Rosjan nawet 25:1.
„W trakcie szarży husarii rajtarzy zdołali oddać w jej kierunku kilka salw karabinowych. Mimo tego ostrzału straty Polaków były minimalne. (…) Jazda rosyjska nie wytrzymała uderzenia i rzuciła się do ucieczki. Pierzchająca rajtaria zmieszała piechotę kozacką. Wykorzystała to husaria, która kontynuowała atak, wjeżdżając w szyki Kozaków”
– opisuje to wydarzenie Radosław Sikora w książce „Niezwykłe bitwy i szarże husarii”. Nic dziwnego, że w swoich czasach husaria uchodziła za jedną z najlepszych jazd w Europie.
Fot. Józef Brandt, Husarz / Domena publiczna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz