116 lat temu, w Berlinie, urodziła się ppor. Irena Iłłakiewiczowa "Irena", "Barbara Zawisza", agentka wywiadu Organizacji Wojskowej Związek Jaszczurczy i Narodowych Sił Zbrojnych. Więcej
Z historycznego kalendarza: 26 lipca 1906 r., urodziła się w Berlinie, ppor. Irena Iłłakiewiczowa "Irena", "Barbara Zawisza" (z d. Morzycka), absolwentka Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusowego, czyli Sacré Coeur, w Zbylitowskiej Górze, studiowała w Grenoble na kierunku humanistycznym. Wysportowana, uwielbiała górskie wspinaczki. 23 października 1934 r. w Warszawie wyszła za mąż za Jerzego Olgierda Iłłakowicza, bankowca. 25 czerwca 1936 roku urodziła się jedyna córka państwa Iłłakowiczów - Ligia. Oboje należeli do przedwojennej, narodowej, Organizacji Polskiej (Jerzy Olgierd Iłłakowicz należał do ONR). Poliglotka, władająca sześcioma językami obcymi: francuskim, angielskim, perskim, fińskim, niemieckim i rosyjskim.
W październiku 1939 r. związała się z Organizacją Wojskową Związek Jaszczurczy, gdzie została agentką wywiadu (także w Narodowych Siłach Zbrojnych). Wywiad "Zachód", gdzie działała, zajmował się rozpoznaniem wojskowym, gospodarczym i komunikacyjnym niemieckiej III Rzeszy. Na przełomie lat 1941 i 1942 r. Niemcy siatkę rozpracowali i zaczęły się aresztowania. Irenę gestapo zatrzymało 7 października 1942 roku. Przebywała na Pawiaku, torturowana, nie wydała nikogo. Została wyciągnięta z Pawiaka, gdzie czekała ją niechybna śmierć i trafiła do niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Stamtąd została wydobyta przez żołnierzy NSZ. Niedługo przed śmiercią (została zamordowana w niejasnych okolicznościach 4 października 1943 r.) zajmowała się rozpracowywaniem sowieckiej radiostacji. Została pochowana na warszawskich Powązkach pod pseudonimem jaki używała: Barbara Zawisza. Już po wojnie, w 1948 roku, matka zmieniła tabliczkę nagrobną i umieściła prawdziwe nazwisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz