ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

piątek, 18 maja 2018

Agresorem jest niewątpliwie Izrael

" Agresorem jest niewątpliwie Izrael, który od początku konfliktu przeprowadził ponad sto ataków przeciwko Syrii. Po zainscenizowanych atakach chemicznych w Dumie jego agresja nasiliła się, obejmując atak 9 kwietnia na syryjską bazę T-4, w wyniku którego zginęło siedmiu irańskich Strażników Rewolucji. Po ogłoszeniu przez USA wycofania się z irańskiego porozumienia nuklearnego Izrael przeprowadził kolejne ataki: we wtorek (8 maja) na południowe przedmieścia Damaszku i w środę (9 maja) na Al-Kunajtirę na południu kraju. Niezaprzeczalnie Syria jedynie odpowiedziała na kolejny akt agresji – odpowiedziała zdecydowaniem, które wstrząsnęło Izraelem. Odpowiedzią Syrii – a nie Iranu – było ponad pięćdziesiąt – a nie dwadzieścia – rakiet wystrzelonych w cztery wrażliwe izraelskie bazy wojskowe na okupowanych Wzgórzach Golan; atak spowodował straty materialne, a nawet ofiary śmiertelne, jak podały media Hezbollahu. Sama obecność irańskich baz wojskowych lub dużych kontyngentów irańskich w Syrii jest bajką: Iran jest obecny jedynie w skromnym stopniu.. Od samego początku konfliktu Tel Awiw konsekwentnie spowalnia postępy Syryjskiej Armii Arabskiej i, pod różnymi pretekstami (dostawy broni dla Hezbollahu, odpowiedź na faktyczny lub podejrzewany ostrzał Wzgórz Golan itp.), pomaga uzbrojonym grupom terrorystycznym na każdy możliwy sposób: dostarczając im broń, dane wywiadowcze, naloty skoordynowane z operacjami lądowymi, pomoc humanitarną itp.
Na oczach Izraela, jedynego kraju na świecie, który oficjalnie niczego się nie obawia (i nie ma się czego obawiać) ze strony ISIS, Al-Kaidy i im podobnych, sytuacja w Syrii zmieniła się z wyśnionej – kiedy niezliczone grupy terrorystyczne niszczyły jedyny antyizraelski rząd arabski, zbliżał się koniec Osi Oporu, a Hezbollah się wykrwawiał – w istny koszmar: Hezbollah oraz siły syryjskie i irańskie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej zahartowały się w walce i wzmocniły, a do tego sprzymierzyły się z palestyńskim ruchem oporu, Irakiem i Jemenem oraz Rosją. Obecność Netanjahu w Moskwie na upamiętnieniu 73. rocznicy zwycięstwa ZSRR nad nazizmem i informacja, że Rosja nie dostarczy Syrii zestawów S-300, nie powinny nas zwieść. Rosja zbyt wiele zainwestowała w Syrię, żeby pozwolić komuś – czy to Waszyngtonowi, Tel Awiwowi, Rijadowi, czy Ankarze – zniwelować jej wysiłki. Moskwa powiedziała, że nie będzie już tolerować zachodnich ataków na Syrię w przypadku nowej maskarady z bronią chemiczną i że jest gotowa dostarczyć Damaszkowi niekoniecznie akurat system przeciwlotniczy S-300, ale, według Sergieja Ławrowa, „cokolwiek będzie potrzebne, żeby pomóc armii syryjskiej powstrzymać agresję”. Izrael nie jest gotowy na wojnę z jednym członkiem osi oporu, a co dopiero z kilkoma z nich jednocześnie. Nowa formuła narzucona przez syryjską armię 10 maja jest bardziej przerażająca dla Izraela niż perspektywa utraty kolejnego samotnego F-16, bo Damaszek pokazał swoją determinację oraz zdolność do prowadzenia wojny na terytorium wroga i do uderzenia w syjonistyczny twór w głębi, nawet w jego najbardziej strategiczne bazy wojskowe."
Hasan Nasrallah sayed7asan.blogspot.com 10 maja 2018 13:00 UTC W czwartek, 10 maja 2018 roku, miała miejsce bezprecedensowa wymiana ataków między…
PRACOWNIA4.WORDPRESS.COM

Brak komentarzy: