1 sierpnia 1951 roku część zbuntowanej załogi trałowca ORP "Żuraw" sterroryzowała dowództwo i uprowadziła jednostkę do portu w Ystad.
Okręt ORP "Żuraw" był przedwojennym stawiaczem min, który został przystosowany do prowadzenia badań morza. Zadaniem jego załogi było zarówno prowadzenie rejsów badawczych, jak i akcji ratunkowych i niszczenie pozostałych po wojnie pól minowych. Dowodził nim ppor. Arkadiusz Ignatowicz. 1 sierpnia 1951 roku okręt, z przybyłym tego samego dnia na pokład nowym oficerem politycznym por. Zygmuntem Bogumiłem i szefem Wydziału Pomiarowego Hydrografii MW kmdr. ppor. Iwanowem na pokładzie wypłynął z Kołobrzegu i udał się w drogę do swojego macierzystego portu w Gdyni. Po pewnym czasie do akcji wkroczyła uzbrojona 6-osobowa grupa marynarzy, reprezentująca część załogi. Buntownicy aresztowali i uwięzili oficerów a potem zmienili kurs, kierując okręt do Szwecji. Buntownikom przewodził znany z antykomunistycznych przekonań starszy sternik Henryk Barańczak.
12 zbuntowanych członków załogi poprosiło o azyl polityczny w Szwecji na co władze tego kraju zgodziły się. Kapitan okrętu Jerzy Iwanow przeciwko któremu również wystąpili zbuntowani marynarze zawiadomił o tym wydarzeniu ambasadę Polski w Szwecji, która jednak zbagatelizowała ten fakt. Iwanow podjął się mediacji ze zbuntowanymi na własną rękę, co po części się powiodło, ponieważ czterech ze zbuntowanych marynarzy odstąpiło od zamiaru pozostania w Szwecji.
W czasie drogi powrotnej do Polski załoga "Żurawia" dowiedziała się o tym, że e celu aresztowania ich jednostki w morze wysłano okręt ORP "Błyskawica". Statek powrócił do kraju 3 sierpnia 1951 roku.
Aresztowano całe dowództwo statku i powołano specjalną komisję, której zadaniem było przeprowadzenie śledztwa mającego na celu ustalenie przyczyn buntu.
Dowódców; Jerzego Iwanowa i Arkadiusza Ignatowicza skazano na 15 lat więzienia. Pozostałych członków załogi, którzy uczestniczyli w tym bunie, a nie zdecydowali się na pozostanie w Szwecji skazano na kary więzienia od 2 do 10 lat. Co ciekawe, na samą jednostkę również wydano swego rodzaju wyrok. Specjalnym rozkazem ministra obrony narodowej "Żuraw" został uznany za "zhańbiony" i skreślony z rejestru jednostek pływających Marynarki Wojennej. Ale to nie był koniec jego historii, ponieważ 20 lat później, w roku 1971 przemianowano go na "Kompas" i zrobiono z niego barkę koszarową służącą w gdyńskim porcie do roku 1977, kiedy to została ona zezłomowana.
Boguś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz