Poniższy tekst to fragment oświadczenia Pawła Jasienicy (zdjęcie) będącego odpowiedzią na oskarżenie Władysława Gomułki. 19 marca 1968 roku w Sali Kongresowej w Warszawie Gomułka stwierdził " Został wypuszczony na wolność z powodów, które są mu znane”.
Już następnego dnia Jasienica w piśmie zatytułowanym "Dla Ewy, mojej córki i jej męża" napisał:
" Nie podpisałem żadnego zobowiązania (...) . Zostałem zwolniony 27 sierpnia 1948 r., przed południem, przez Dyrektora Departamentu Politycznego Min. Bezpieczeństwa Publicznego. Nie spodziewałem się tego wcale. Powiedziano mi: „Wyjdzie pan na wolność zobaczymy, czy to się ojczyźnie opłaci”. Nie podpisałem zupełnie żadnego zobowiązania. Nie podpisałem nawet zobowiązania, co do milczenia. Powiedziano mi: „Jest pan człowiekiem inteligentnym i sam wie, że nie wolno zdradzać tajemnic śledztwa”.
Warszawa, dn. 20 III 1968
Boguś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz