W serialu "Wojna domowa" ojciec Pawła czasem wspomina jak to po wybuchu II wojny, poszedł do niewoli. W rzeczywistości aktor grający tę rolę (Kazimierz Rudzki) również był jeńcem wojennym. W 1939 r. Rudzki został powołany do wojska, wziął udział w kampanii wrześniowej jako łącznościowiec. Do niewoli dostał się po bitwie pod Kockiem (ostatniej bitwie obronnej stoczonej na początku października). W obozach spędził całą wojnę. Tam wyreżyserował m.in. „Zemstę" Fredry, co uwiecznił Andrzej Nowicki w swojej fraszce:
„Dziwny to teatr. Teatr to jedyny,
A drugi taki nie wiem gdzie.
Chłopcy w tym teatrze grają za dziewczyny,
Ale na odwrót – niestety nie".
Co do ról kobiecych w warunkach obozowych Rudzki wspomina nawet o tym w odc. "Młode talenty": "Ja grałem Ofelię, Panią Dulską (..)myśmy w obozie nie mieli aktorek (..) Sami musieliśmy grać obydwie, jak to powiedzieć, płcie. Ja na przykład miałem perukę." Co podsumował Paweł: "ale na Panią Dulską to ojciec był chyba za młody".
Hanna Dąbrowska- Szymanowska, która przeżyła jako dziecko Powstanie w Śródmieściu i której ojciec w tym czasie przebywał w jednym obozie z Rudzkim, wspominała, że wczucie się w rolę i charakteryzacje były czasem tak dobre, ze gdy wystawili "Fausta", Niemcy byli mocno zdziwieni skąd wzięła się kobieta "na scenie".
Teatralne zajęcie pozwalało przetrwać, ale kiedy w 1945 r. aktor odzyskał wolność, poznał tragiczny los swojej rodziny. W grudniu 1939 aresztowano jego ojca, którego po paru tygodniach pobytu na Pawiaku rozstrzelano w Palmirach. Matka (Anna z d. Szklawer- sa tez inne sposoby zapisu tego nazwiska) zmarła prawdopodobnie w obozie koncentracyjnym w 1942 lub 43 r. Wojnę przeżyła tylko siostra Helena (żona pisarza Jerzego Głowackiego i matka Janusza- rôwnież pisarza ).
To był dla niego cios, jednak trzeba było żyć dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz