Jerzy Kozarzewski zmarł 1.02.1996 (dziś rocznica).
A Julian Tuwim ocalił życie jeszcze jednego wysokiego oficera NSZ - skazanego na śmierć Mirosława Ostromęckiego.
Co ciekawe, ów oficer NSZ także w czasie wojny uratował żydowską rodzinę.
Byli ludźmi. Po prostu.
16/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz