Dalsze zwiedzanie Parku Narodowego Chobe odbywam samochodem terenowym, koniecznie z napędem na cztery koła i o podniesionych burtach. Prośba kierowcy-przewodnika jest tylko jedna - w żadnym przypadku nie można opuszczać samochodu. Mniej zainteresowany słoniami, których naoglądałem się dużo podczas wodnego safari po rzece Chobe, poszukujemy pozostałą czwórkę zwierząt należących do The Big Five. Marzyłem o bawołach.
Na wstępnie czapelki białe i gęsi egipskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz