02.05.1921 r.
Wybuchło III powstanie śląskie.
20 marca 1921 roku przeprowadzono na Górnym Śląsku zapowiedziany w Traktacie Wersalskim plebiscyt. Wzięło w nim udział 1190637 osób (97,5% ogółu uprawnionych), w tym 191308 (19,3%) tzw. emigrantów (osoby urodzone na obszarze plebiscytowym, ale już na nim nie mieszkające). Za przynależnością do państwa niemieckiego opowiedziało się 707393 (59,4%) głosujących, w tym 182 tys. „emigrantów”, a za przyłączeniem do Polski 479365 (40,3%) biorących udział w głosowaniu. W przeliczeniu na gminy Niemcy zwyciężyli w 834 gminach na 1510. Pełny sukces odnieśli w miastach.
Brak porozumienia w Komisji Międzysojuszniczej, jak podzielić teren plebiscytowy po takim wyniku głosowania (Włosi i Anglicy proponowali przyłączenie do Polski tylko powiatów rybnickiego i pszczyńskiego, a więc bez kluczowego okręgu przemysłowego), skłonił Korfantego do zaproponowania własnego rozwiązania możliwego do przyjęcia przez stronę polską - granicy przebiegającej od południa wzdłuż biegu Odry, a potem do Olesna (tzw. Linia Korfantego). Brak zgody Komisji alianckiej w Opolu na takie rozwiązanie (strona polska posiadała wsparcie tylko Francuzów) skłonił Korfantego jeszcze raz do podjęcia decyzji o konieczności wywołania powstania.
Przygotowany już wcześniej przez oficerów konspiracji powstańczej (działała teraz pod nazwą Dowództwo Obrony Plebiscytu) plan operacyjny Korfanty zatwierdził ostatecznie 29 kwietnia 1921 roku. Powstanie w zamyśle Korfantego miało się ograniczyć do krótkiej demonstracji na wzór II powstania śląskiego, potwierdzającego wolę Górnoślązaków przyłączenia do państwa polskiego. Rząd polski oficjalnie nie zaakceptował decyzji o wybuchu powstania, ale stale udzielał pomocy wojskowej dla wojsk powstańczych.
III powstanie śląskie rozpoczęło się w nocy z 2 na 3 maja 1921 roku ogłoszeniem strajku generalnego i skuteczną akcją dywersyjną odcinającą połączenia kolejowe między Rzeszą Niemiecką a Górnym Śląskiem. W ślad za tym poszło szybkie zajęcie całego górnośląskiego okręgu przemysłowego przez siły powstańcze wzmacniane ochotnikami z Wojska Polskiego. Liczyły one początkowo około 30 tys. żołnierzy, by wzrosnąć po mobilizacji nowych oddziałów do około 46 tys. armii pod koniec powstania (w niektórych źródłach liczba powstańców w czasie całego powstania szacowana jest nawet wyżej i wynosi 60 tys.). Dowódcą oddziałów polskich został pochodzący z Wielkopolski ppłk. Maciej Mielżyński, który jako Dowódca Naczelny stał na czele 3 grup operacyjnych: „Północ” (kpt. Alojzy Nowak), Wschód” (kpt. Karol Grzesik), Południe” (ppłk. Bronisław Sikorski). Przed wybuchem powstania, według danych polskich, dysponowano prawie 31 tys. karabinów ręcznych, 632 karabinami maszynowymi (lekkimi i ciężkimi), 3292 pistoletami i kilkudziesięcioma tysiącami granatów. W trakcie powstania to uzbrojenie rosło, pod koniec maja dysponowano już m.in. 50 działami, 16 pociągami pancernymi i kilkoma samochodami pancernymi. Większość zaopatrzenia w ciężką broń strzelecką oraz artylerię, a także szkolenie dowódców powstańczych odbywało się przy ścisłej współpracy ze sztabem Wojska Polskiego.
Po dotarciu powstańców pod koniec pierwszej dekady maja do „Linii Korfantego” wszczęto rokowania z Francuzami i 10 maja polska Naczelna Komenda Wojsk Powstańczych ogłosiła wstrzymania działań ofensywnych. Ograniczone walki toczyły się jednak dalej, ponieważ Niemcy odmówili prowadzenia rozmów. Przygotowywali się już wówczas do kontrofensywy. Ze stworzonej już w 1920 roku niemieckiej organizacji konspiracyjnej - Organizacja Bojowa Górnego Śląska (Kampforganisation Oberschlesiens) - i oddziałów ochotniczych napływających z Niemiec (Freikorpsy) powstała niemiecka formacja pod nazwą Samoobrona Górnego Śląska (Selbstschutz Oberschlesiens - SSOS). Jej dowódcą został znany na Górnym Śląsku z okresu dowodzenia Strażą Graniczną w 1919 roku gen. Karl Hoefer. Razem siły niemieckie liczyły około 30 tys. (według polskich nawet 40 tys. pod koniec powstania). Były bardzo dobrze uzbrojone w broń strzelecką, a według danych niemieckich dysponowały ponadto na początku kontrofensywy 30 działami artyleryjskimi, 6 pociągami pancernymi i w pełni uzbrojonymi oraz wyszkolonymi pododdziałami kawalerii.
Kluczowa bitwa III powstania śląskiego rozegrała się o Górę Świętej Anny (miejscowość na Górze Chełmskiej). Opanowanie tego wzniesienia umożliwiłoby Niemcom prowadzenie planowanej dalszej ofensywy w kierunku górnośląskiego okręgu przemysłowego. Niemiecka kontrofensywa rozpoczęła się 21 maja w nocy z rejonu koncentracji w okolicach Gogolina-Krapkowic. Góry Chełmskiej broniły oddziały 8 pułku pszczyńskiego pod dowództwem Franciszka Rataja. Potem zaangażowano do walk podczas próby polskiej kontrofensywy inne oddziały tzw. I Dywizji Powstańczej dowodzonej przez mjra Jana Ludygę-Laskowskiego. Walki zamarły po wyparciu oddziałów polskich z Góry Chełmskiej 26 maja, chociaż Niemcy mimo niebezpiecznego wygięcia się na wschód polskiej linii obrony nie przerwali frontu. Część oficerów niemieckich parła wtedy już do kolejnej ofensywy w kierunku Gliwic, na którą nie zgodził się jednak gen. Hoefer, obawiając się ingerencji wojsk alianckich po stronie polskiej. Na początku czerwca zażarte walki trwały jednak nadal, tym razem bardziej na południu o ważny węzeł kolejowy w Kędzierzynie, który ostatecznie po prawie pięciodniowej bitwie Niemcy zajęli.
Mimo uzyskania sukcesu taktycznego Niemcy po bitwach o Górę Świętej Anny i Kędzierzyn nie zrealizowali ostatecznie strategicznego celu, jakim miało być wkroczenie do centrum okręgu przemysłowego i zajęcie utraconych w pierwszej dekadzie maja powiatów we wschodniej części Górnego Śląska. Nacisk Komisji Międzysojuszniczej i ostatecznie zaakceptowana przez obydwie strony mediacja brytyjska pozwoliły w połowie czerwca 1921 roku na rozdzielenie obu walczących stron.
26 czerwca Wojciech Korfanty z Karlem Hoeferem podpisali po długich negocjacjach porozumienie o wycofaniu oddziałów obu stron z linii frontu, a 5 lipca zakończono ewakuację rozdzielonych wcześniej przez oddziały alianckie oddziałów niemieckich i polskich.
Liczba poległych po stronie polskiej powstańców szacowana jest zazwyczaj na ok. 1800 ofiar (w niektórych źródłach ta liczba jest wyższa i sięga 2 tys.). Sam Jan Ludyga-Laskowski określił straty w III powstaniu na 1218 zabitych i 794 ciężko rannych. Wacław Ryżewski podaje liczbę ok. 2 tys. poległych. Po stronie niemieckiej liczbę ofiar śmiertelnych szacuje się na około 500 i około 1500 rannych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz