Torpedowaffenplatz – Hexengrund (TWP)
(torpedowania Babie Doły)
TWP było ośrodkiem badawczym Luftwaffe, czyli hitlerowskiego lotnictwa. W skład TWP wchodziło: torpedownia ze stanowiskiem do strzelania i urządzeniami pomiarowymi, poligon pomiarowy na wodach zatoki, port z jednostkami pływającymi, warsztaty torpedowe, warsztaty lotnicze z urządzeniami do zrzutu torped, ogólne warsztaty (np. elektryczny, stolarnia, ślusarnia), podstacja energetyczna, sekcja techniczna i magazyn torped, lotnisko i kolejka wąskotorowa. Torpedownia została wybudowana w odległości około trzystu metrów od brzegu.
W Babich Dołach prowadzono intensywne prace, które miały doprowadzić do wyprodukowania torpedy lotniczej o dobrych parametrach i kalibrze 450 mm. W pobliżu Jastarni i Juraty (ok. 12 km od TWP) wydzielono poligon, na którym oddawano strzały ćwiczebne i dokonywano pomiarów. Zrzucanie torped z samolotów rejestrowano za pomocą kamery filmowej (tzw. kinoteodolit). Dawało to dodatkowe wskazówki m.in. dla samolotów odnośnie wysokości i prędkości lotu przy zrzucaniu torped. Do zrzucania torped na poligonie stosowano samoloty: Ju-52, He-111, Me-108, FW-44, FW 189, Ar-66 i Br-141. Startowały one początkowo z lotniska w Rumii (Rahmel), a następnie z nowo wybudowanego lotniska w Babich Dołach. Oczywiście, po strzale ćwiczebnym torpedę wyławiano.
W TWP zatrudniano 2 500 osób, z czego 600 bezpośrednio przy próbach torped i w warsztatach. O wielkości ośrodka w Babich Dołach świadczy też liczba przeprowadzonych doświadczeń. Tylko w sierpniu 1944 r. w sumie przeprowadzono około 700 różnych prób: urządzeń i strzałów torped (także akustycznych), czy zrzutów torped. W efekcie prowadzonych badań, powstała torpeda lotnicza F5b.
Ośrodki badawcze w Babich Dołach i na Oksywiu, choć formalnie były niezależne od siebie, zostały połączone koleją wąskotorową (Oksywska Kolej Nadbrzeżna, niem. Uferbahn in Oxhöft), nazwaną przez Niemców nieco złośliwie Kaszubskim Ekspresem, Kaschubenexpreß. Trasa kolejki biegła wzdłuż plaży, od portu na Oksywiu do ośrodka w Babich Dołach. Natomiast nad jeziorem Miedwie (okolice Szczecina) funkcjonowały warsztaty torpedowe, Gerätewerke Pomeren Madüsee, pracujące na potrzeby początkowo Luftwaffe, a po 1944 r. również Kriegsmarine
Po zakończeniu działań wojennych, urządzenia z TWP w większości zostały przejęte przez Armię Czerwoną i wywiezione do ZSRR. Niewykorzystywana torpedownia popadła w ruinę, a basen portu uległ zamuleniu. Aby utrudnić dostęp do budynku, zdecydowano się rozebrać ostatni odcinek molo tuż przy torpedowni. Aż do lat osiemdziesiątych pomost i zabudowania portu były wykorzystywane przez wojskowych płetwonurków do ćwiczeń, a także przez plażowiczów latem. Resztki mola wysadzono w powietrze w połowie lat dziewięćdziesiątych. Niestety sama torpedownia niszczeje coraz bardziej z kolejnymi latami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz