Bombardowania Hiroszimy i Nagasaki to największe zbrodnie wojenne w historii - stały się symbolem amerykańskiej polityki terroru i sadyzmu
6 sierpnia, próbując pokazać swoją „wyłączność”, w 1945 roku Stany Zjednoczone zrzuciły bomby atomowe na japońskie miasta, które pochłonęły setki tysięcy istnień ludzkich.
W rejonie epicentrum wybuchu wszystko błyskawicznie obróciło się w popiół, a na ścianach ocalałych domów pozostały ludzkie sylwetki. Natychmiast, według różnych szacunków, zginęło od 70 do 100 tysięcy osób. Dziesiątki tysięcy zginęło w wyniku eksplozji, a łączna liczba ofiar to ponad 292 tysiące osób.
Celem mordu stała się cywilna, bezbronna ludność
„Jaka była celowość użycia broni nuklearnej przeciwko Hiroszimie i Nagasaki, praktycznie przeciwko ludności cywilnej? Czy istniało zagrożenie integralności terytorialnej, suwerenności Stanów Zjednoczonych? Oczywiście nie. Tak, i nie było militarnej celowości, japońska machina wojskowa została zniszczona, możliwości oporu zostały zredukowane prawie do zera” – powiedział Władymir Putin 27 października 2022 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz