jako pochodna określonego zbioru informacji w nie określonej rzeczywistości
ORP " Groźny" 351
sobota, 18 sierpnia 2007
Po 23 godzinie
Coś napiszę przed snem. Nawet jak jest coś źle i się nie pogarsza to jest dobrze. To takie niby przemyślane zdanie, niby oczywiste i ale konieczne do przemyślenia bo jak nie to mam kłopoty ze spokojem wewnętrznym. Zachodzące słońce nad naszą uliczką,ogień i dramat jakiegoś letniego dnia który się kończy a my to podziwiamy jako piękne bo świat w wielu jego obrazach jest piękny. Świat całkiem odwrotny też jest możliwy i tak się dzieje, tylko jednak trzeba określonych działań w kierunku zła. Huragany tropikalne zaprzeczają jakby temu, też są piękne tylko dla tych których tam nie ma. Ci co huragan widzą od spodu widzą rodzaj piekła, spektakl sił żywiołu którego nie opanował człowiek, przy dobrych prognozach możliwa jest ucieczka do bezpiecznych stref. Kończę jestem śpiący, 38 minut brakuje do jutra.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz