Marcin Dobija doLubię Historię (od Starożytności po 2000 rok)
22-24 lutego 1797. Francuski desant pod Fishguard. Ostatnia tego typu operacja przeprowadzona na brytyjskiej ziemi i kolejna „chlubna” karta w historii francuskiej wojskowości. Działo się to podczas wojny z I koalicją antyfrancuską (1792-97) i w zamyśle francuskiego komitetu Rewolucyjnego miało na celu wywołanie powstania na terenie Walii przeciwko Królowi i arystokracji. Liczyli na sukces w postaci zajęcia Bristolu, Liverpoolu i Chester przy udziale ogarniętych rewolucyjnym zapałem uciskanych walijskich dzierżawców i wyzyskiwanych robotników. Akcją dowodził pułkownik Wiliam Tate; Amerykanin irlandzkiego pochodzenia, który walczył z Brytyjczykami podczas Amerykańskiej Wojny o Niepodległość. Pod swoimi rozkazami miał La Légion noire w sile 1400 żołnierzy. Formacja ta była de-facto wzmocnionym batalionem karnym. Batalion ten został wzmocniony 600 żołnierzami regularnymi, których do tej operacji użyczył Bonaparte. Pozostałych 800 żołnierzy stanowiło siły nieregularne składające się z pospolitych przestępców, dezerterów, lojalistów i republikanów. Nazwa „La Légion noire” (Czarny Legion) wzięła się z noszonych przez nich ciemnych mundurów, które zdobyli w brytyjskich magazynach w Tulonie. Siły morskie wyasygnowane do tej operacji składały się 2 nowoczesnych fregat Vengeance i Résistance, korwety Constance oraz małego dwumasztowego lugra Vantour. Flotą dowodził komandor Jean- Joseph Costagnier.
22 lutego 1797 roku, pierwsi żołnierze “La Légion noire” wylądowali pod osłoną ciemności w Carreg Wastad Point, 3 mile na północny-zachód od Fishguard. Do 2 w nocy 23 lutego wyładowano na brzeg 17 łodzi desantowych, 47 baryłek prochu, 50 ton amunicji i granatów oraz 2000 sztuk broni. Jedna z łodzi, w której przewożono armaty, była przeciążona i zatonęła.
Brytyjczycy zostali zaalarmowani o pojawieniu się wrogich sił i rozpoczęli błyskawiczną mobilizację. Dowódcą obrony został sir John Cawdor, który zdołał zgromadzić 250 żołnierzy lokalnej milicji, 300 rezerwistów i 150 marynarzy. Wobec skromności swoich sił, Cawdor zachęcił miejscowych mieszkańców, w tym kobiety i dzieci do udania się na brzeg dla wzmocnienia sił obrońców. Liczył bardziej na czynnik psychologiczny niż rzeczywisty udział w walkach cywilów. Miejscowe kobiety noszą zwyczajowo wysokie czarne kapelusze i chodzą otulone czerwonymi szalami. Po wmieszaniu się w szeregi żołnierzy wyglądały jak oni co zwielokrotniło obraz liczebności sił brytyjskich w oczach Francuzów. Dodatkowym czynnikiem, który zaważył na powodzeniu operacji desantowej był odkryty przez Francuzów wrak portugalskiego statku, który został wyrzucony na brzeg kilka dni wcześniej. Jego ładunek stanowiło portugalskie wino i kiedy ten fakt został odkryty, Francuzi z sił nieregularnych zaczęli się nim raczyć przekraczając wszelkie granice umiaru. W efekcie w momencie pojawienia się na brzegu brytyjskiej milicji większość Francuzów była już kompletnie pijana. Możliwe jest również, że wczesne wykrycie sił inwazyjnych było spowodowane tym, że miejscowi milicjanci pilnujący wraku dostrzegli wrogie jednostki i zaalarmowali dowództwo. 24 lutego 1797 roku; pułkownik Tate widząc katastrofalną sytuację poddał się schodząc na ląd. 1 francuska korweta i fregata, również dostały się do niewoli. Bohaterką dnia została 47 letnia Jemima Nicholas, która uzbrojona w widły i przy wsparciu wiernego psa wzięła do niewoli kilkunastu Francuzów. Przy próbie obrony pozycji 5 francuskich żołnierzy zostało zabitych i kilkunastu rannych. Straty brytyjskie to 3 zabitych cywilów i kilku lekko rannych milicjantów. Pułkownik Tate podpisał akt kapitulacji w tawernie „Royal Oak”, która do dzisiejszego dnia funkcjonuje w Fishguard. Wszyscy francuscy jeńcy wrócili do kraju wymienieni na brytyjskich żołnierzy wziętych do niewoli podczas walk w Portugalii i Hiszpanii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz