W maju 1306 r. zajął Władysław Niezłomny Wawel, ale samo miasto Kraków; zaludnione Niemcami, było przeciw niemu. Godzili się pozornie z księciem Władysławem, ale po cichu gotowali bunt. Gdy nowy władca wybrał się na Pomorze, ażeby ważną tę ziemię objąć pod swe panowanie, wkroczyli równocześnie na Pomorze Brandenburczycy, a krakowskie mieszczaństwo podniosło bunt pod wodzą swego wójta Alberta. Równocześnie więc zagrożony był Władysław Niezłomny z dwóch najważniejszych miejsc.
Doradzono mu wówczas, ażeby wezwał chwilowo na pomoc lenników Polski, zakon rycerski Krzyżaków. Ci wygnali rzeczywiście Brandenburczyków z Pomorza, ale za to sami z niego ustąpić nie chcieli, a gdy Pomorzanie burzyli się przeciwko temu, urządzili w Gdańsku na wielkim odpuście św. Dominika, gdy mnóstwo ludności było w mieście, taką rzeź, że wymordowali przeszło 10 tysięcy bezbronnych osób, po czym zdradą i mordem zajęli inne grody pomorskie. Działo się to w r. 1308. Już z Pomorza nie tylko nie ustąpili, ale założyli tutaj swą stolicę w nowo wystawionym grodzie w Malborku.
Osiedleni w Polsce Niemcy uznali swym władcą nowo wybranego króla czeskiego, Jana, z dynastii luksemburskiej, który porozumiewał się z Krzyżakami. Niektórzy zniemczeni książęta śląscy uznali również Jana królem i złożyli mu hołd. W ten sposób począł Śląsk przechodzić pod panowanie korony czeskiej. Dla okazania, że Polska jest niepodległym państwem, przystąpiono do koronacji Władysława Niezłomnego w Krakowie w r. 1320, nie czekając, aż uda mu się wszystkie ziemie polskie odzyskać.
Ukoronowano też jego małżonkę. Pierwsza Polka została królową! Nigdy może w całej historii wszystkich narodów korona królewska nie była bardziej zasłużona. Nowa królowa była niewiastą świątobliwą, chociaż w świecie żyła i od wiru tego życia nie stroniła. Była wielką protektorką Klarysek, a klasztor bł. Salomei przeprowadziła ze Skały do stolicy, postarawszy się, że otrzymały starożytny kościół św. Andrzeja przy ulicy Grodzkiej w Krakowie. W rok po koronacji otrzymała od papieża Jana XXII przywilej, że wolno jej nawiedzać wszystkie klasztory Klarysek w całej Polsce i wchodzić do środka, nie potrzebując do tego osobnego pozwolenia.
Koronacja nie usuwała jednak kłopotów. Królowie czescy rozsyłali pisma po całym świecie, że im się należy korona polska, jako spadek po Wacławie! Nowa czeska dynastia Luksemburska protestowała przeciwko koronacji Niezłomnego, papież jednak był po naszej stronie. Król polski opierał się na sojuszu z nową dynastią węgierską i dał córkę swą, Elżbietę, w małżeństwo Karolowi Robertowi.
Następnie nawiązał stosunki z Litwą. Od czasu, jak po zabiciu Mendoga pogaństwo na nowo zapanowało na Litwie, stosunki z tym krajem były na nowo złe, jak najgorsze. Większe i mniejsze najazdy często się powtarzały. Z tych czasów pochodzi podanie o męczeństwie Benedykty Norbertanki w Krzeszowie. Porwał ją jeden z plądrujących Litwinów i usiłował zgwałcić. Wtedy młoda zakonnica wpadła na pomysł, który ocalił jej panieństwo. Obiecała poganinowi, że jeżeli jej nie tknie, poda mu sposób, żeby go na wojnie nie tknęło żadne żelazo: "gdy będziesz miał jaką cząstkę czoła mego, wszędzie będziesz bezpiecznym i bez obrazy zostaniesz". Uwierzył poganin, "a zaraz mieczem swym głowę pannie zakonnej uciął". Jest to najzupełniej możliwe, bo zabobonność litewska była za czasów pogańskich nadzwyczajna, a z drugiej strony dobrowolne męczeństwo zakonnicy nic w sobie nie miało nieprawdopodobnego.
Takich tedy Litwinów umiał Władysław Niezłomny oswoić, sprowadziwszy w r. 1325 żonę dla piętnastoletniego syna, królewicza Kazimierza, a mianowicie księżniczkę litewską Aldonę, córkę Giedymina, wielkiego księcia litewskiego i wielkiego twórcy dynastii litewskiej. Przyprowadziła ona w posagu do Polski 24 tysiące jeńców chrześcijańskich, pozostających w litewskiej niewoli. Na chrzcie przyjęła imię Anny. Krzyżacy dawali się już bardzo we znaki Litwie, przeciw nim więc był zwrócony ten sojusz. Giedymin dostarczył królowi polskiemu posiłków przeciw margrafowi brandenburskiemu, a Karol Robert przeciw Janowi Luksemburskiemu.
Przeciw Krzyżakom oświadczyła się Stolica Apostolska. Już przedtem papież Klemens II nazywał ich "chytrymi nieprzyjaciółmi Chrystusa", a w r. 1321 skazał ich sąd papieski na zwrot Pomorza z wynagrodzeniem wszelkich strat. Krzyżacy odpowiedzieli na to zaborem ziemi dobrzyńskiej, a w wyprawach swoich dopuszczali się bezeceństw, nie mniejszych od Tatarów. Bezcześcili nawet świątynie Pańskie. Siedemdziesięcioletni już król polski brał osobiście udział w walkach z Krzyżakami, a w r. 1331 odniósł świetne zwycięstwo pod Płowcami. Ale kraj zubożały, nieludny, nie mógł na dłużej dostarczyć dostatecznego wojska. Polskie siły musiały się wyczerpać wcześniej od krzyżackich, lub od sił dynastii luksemburskiej. Toteż wkrótce zagarnęli Krzyżacy jeszcze Kujawy, tak że panowanie ich sięgnęło w samo serce Polski, a starożytna Kruszwica znalazła się pod władzą krzyżackiego komtura. Zdawało się, że pomimo wysiłków bohaterskich naród polski i tak ulegnie w walce z niemczyzną, ale dzielne to było pokolenie. Za przykładem swego króla cały naród stał się niezłomny.
Król Władysław Niezłomny umarł w marcu 1333 r. Pozostawił po sobie królestwo znacznie uszczuplone, ale zapał i wytrwałość, hart i niezłomność społeczeństwa, które wyrobiły się pod jego przewodem, warte były więcej od wszystkiego. Toteż historia czci tego króla i zalicza go do rzędu bohaterów narodowych za to, że stał się wykonawcą narodowej myśli. W złych czasach, wśród przeszkód, otoczony zewsząd nieprzyjaciółmi, nigdy się jednak nie zrzekał idei samodzielności i niepodległości polskiego państwa.
Wdowa, królowa Jadwiga, owa pierwsza Polka, przeżyła męża o siedem lat, z czego cztery ostatnie spędziła u Klarysek w Starym Sączu. Jest świadectwo z r. 1662, że uważano ją za świętą. W odosobnieniu klasztornym schyłek życia sobie obmyśliła, chociaż była królową koronowaną i oboje swoich dzieci na tronach oglądała. Córka Elżbieta od dawna była królową węgierską, a syn Kazimierz wstąpił po ojcu na tron polski.
Łącznik obydwóch panowań stanowił słynny biskup krakowski, Jan Grot (1326-1347), o którym powiedziano, że był to "pasterz czujny i nieustraszony czasów niebezpiecznych". Za młodu był na studiach wyższych w Rzymie, gdzie kolegował z późniejszym papieżem Janem XXII, Bardzo go cenił także papież Benedykt XIV, od którego otrzymał w darze cenną kapę, której biskupi krakowscy używali przez długi czas na największe uroczystości. Stawiał kilka nowych kościołów, wyróżnił się gorliwością i surowymi wymaganiami przede wszystkim względem siebie. Zmarł w opinii świętości w r. 1347 we wsi Wawrzyńczycach nad Wisłą, skąd ciało sprowadzono do katedry krakowskiej. Opinia świętości utrzymywała się długo, skoro w r. 1521 przystąpiono do uroczystego podniesienia ciała, które znaleziono nienaruszone. Potem wszakże zapomniano o nim, jak o wielu innych. Polacy nie odznaczają się bynajmniej wdzięcznością względem swych świętych mężów.
Feliks Koneczny - Święci w dziejach narodu polskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz