Wielkim niewypałem zakończyła się produkcja modelu Audi Q4 e-tron. Koncern jest zmuszony zamknąć fabrykę w Brukseli z uwagi na brak popytu na elektryczne Audi. 3000 pracowników fabryki zostało bez pracy.
Produkcję Audi Q8 e-tron rozpoczęto zaledwie w dwa lata temu. Fabryka, która powstała do jego produkcji posiada efektywność na poziomie produkcji 120 tys. pojazdów rocznie. Nigdy jednak nie przekroczyła 48 tys. Miał to być wysokiej klasy elektryczny SUV, jego cena oscyluje w granicach 300 tys. zł. To nie wytrzymuje konkurencji.
Audi należy do koncernu Volkswagen AG, który przeżywa olbrzymi kryzys związany z unijnymi regulacjami klimatycznymi oraz rosnącą konkurencją z USA i Chin. Volkswagen planuje likwidację 35 tys. miejsc pracy w samych Niemczech oraz redukcję produkcji o 734 tys. pojazdów rocznie. Część zakładów ma zostać przeniesiona poza UE w związku z ograniczeniami klimatycznymi nakładanymi na przemysł.
Koszty pracy w UE będą zawsze wyższe niż w Chinach. Również surowce są na terenie Europy coraz trudniej dostępne. Europejskiemu przemysłowi obiektywnie trudno rywalizować z Chinami. Wykorzystywana jednak była przewaga technologiczna. Dziś Chińczycy swoimi innowacjami zaczynają w niektórych aspektach przewyższać europejski przemysł. Tymczasem Unia Europejska zamiast wesprzeć rodzimą produkcję, do obrzuca przedsiębiorców olbrzymimi kosztami transformacji klimatycznej, której wpływ na klimat jest bliski zeru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz