04.02.1950 r. - umiera w Giżycku Jan Brunon Bułhak.

 

Historia Fotografią Pisana

@Jan34733995

CZAS NA LEKCJĘ HISTORII: 04.02.1950 r. - umiera w Giżycku Jan Brunon Bułhak. Wilnianin. Z duszy i z serca. Bez Jego twórczości, taki profil jak mój, nigdy by nie zaistniał.

Nie znacie Go? A ja Wam mówię - znacie. Znacie i nawet o tym nie wiecie. To ten, co miał w Wilnie, na ulicy Portowej 6 swój zakład fotograficzny. Ilekroć Józef Piłsudski szedł w odwiedziny do swojego brata Adama - tylekroć obok tego zakładu przechodził...

Nadal nie znacie? Lecz mogę się założyć, że zdjęcie, które zamieszczam - znacie. Tak - tak... Jego autorem jest właśnie Jan Brunon Bułhak. Dla Polaków - to zdjęcie jest kultowe!

Jego dziedzictwo fotograficzne zwala z nóg! Pozostawił po sobie fotograficzną dokumentację architektury Wilna, Warszawy, Krakowa, Grodna, Zamościa, Lublina, Kazimierza Dolnego. W jego pracowni powstało 158 (!) albumów poświęconych miastom i regionom II Rzeczypospolitej.

Ale Wilno... Wilno zawsze było u Niego na pierwszym miejscu. Gdy po II wojnie nakazano Mu opuścić miasto - bardzo to przeżył. Ale jeszcze bardziej to, że w czasie walk o Wilno spłonęła jego pracownia, a w niej 50 000 skatalogowanych negatywów. Spłonęły bezcenne zdjęcia.

Po II wojnie światowej wraz z synem dokumentował zniszczenia wielu miast Polski. Był współzałożycielem, powstałego w 1947 r., Związku Polskich Artystów Fotografów. Jego legitymacja członkowska ZPAF miała numer 1.

Jan Brunon Bułhak - wykładowca w Zakładzie Fotografii Artystycznej na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, nestor polskiej fotografii. Jego twórczość uważana jest za część wspólnego dziedzictwa kulturowego Białorusi, Litwy i Polski.