Neosanacja i inni fałszerze polskiej historii wmawiają nam, że powinniśmy uwierzyć, że w spenetrowanych przez sanacyjnych i neosanacyjnych fałszerzy archiwach jest „prawda objawiona”. Publicznie rozgłaszają, że każdy, kto kwestionuje „ustaloną przez nich prawdę” jest nieukiem, oszustem albo oszołomem.
Jaskrawym przykładem takiego myślenia i działania jest sprawa dezercji Józefa Piłsudskiego, jaka miała miejsce 12 sierpnia 1920 r. czyli na dwa dni przed rozpoczęciem Bitwy Warszawskiej.
Z opublikowanych Pamiętników i Wspomnień Józefa Piłsudskiego i Aleksandry Piłsudskiej oraz innych naocznych świadków wynika jednoznacznie, że tego dnia przed południem Piłsudski nakazał przegląd Wojska, na którą to defiladę zaprosił Generała Rozwadowskiego i Weyganda. Po odprawie powiedział do Generałów „i co z takim wojskiem mam iść na ofensywę”. Następnie pojechał do premiera Wincentego Witosa i tam złożył rezygnację ze wszystkich pełnionych funkcji państwowych. Natomiast wieczorem z Prystorem wyruszył w drogę z Warszawy do m. Bobowa (ok. 340 km) gdzie przebywała jego Konkubina z córkami.
Zakładając, że po drodze nie mieli żadnej awarii i że jechali ze średnia prędkością 17 km / godz. (noc, fatalne drogi, prędkość samochodu 30 km/godz.) Do celu mogli dotrzeć po 20 godz. Czyli 13 sierpnia przed wieczorem. Trudno sobie wyobrazić, że jechali taką trasę i nie odpoczęli. Należy wnosić, że z Bobowej do Puław wyruszyli 14 sierpnia przed południem, to w Puławach mogli być w nocy.
A co piszą i mówią fałszerze? 13 i 14 sierpnia Piłsudski robił odprawy Wojska będącego w rejonie Puław i że nadawał nawet ordery. Oni są tak pewni, że ludzie w to uwierzą, w te fałszerstwa, że przestali się nawet kontrolować i piszą bzdury. No bo jak można myśleć, że ordery dawał Piłsudski przed bitwą. Logika nakazuje, że tą czynność robią dowódcy po bitwie, za zachowania na polu walki a nie przed.
Jak widać z powyższego władze III RP i fałszerze historii traktują tą naukę, jako uzgodniony zestaw kłamstw.
Jak długo jeszcze za nasze pieniądze, odebrane nam w podatkach, te hieny będą nas wprowadzać w błąd?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz