Małkinia Górna to miejscowość położona w powiecie ostrowskim w województwie mazowieckim. W 1862 roku uruchomiono tu kolej żelazną łączącą Warszawę z Petersburgiem. Stacja kolejowa w Małkini, podobnie jak ta we wsi Treblinka, w okresie II wojny światowej miała duże znaczenie dla logistycznego „rozwiązania kwestii żydowskiej”, czyli bestialskiego mordowania Żydów i Romów. Układ torów na linii Małkinia – Siedlce oraz Małkinia – Warszawa nie pozwalał na bezpośrednie przekierowywanie pociągów do stacji w Treblince. Wszystkie składy musiały przejechać przez Małkinię, by dotrzeć do niemieckiego Obozu Zagłady Treblinka II. Od 1942 r. zwiększył się ruch pociągów w tej miejscowości.
„Do parowozu wsiadał maszynista pracujący na stacji i osobiście lub jako pomocnik prowadził skład w stronę Treblinki.”
Pracownicy stacji przeważnie widywali wagony bydlęce, w których przewożono ofiary, ale zdarzały się też składy luksusowe, wiozące Żydów z Europy Zachodniej. Niemcy stosowali dwa warianty postępowania z ofiarami. Wariant wschodni odnosił się do mieszkańców gett, z terenów okupowanej Polski, ludzi biednych, wyniszczonych pobytem w zamkniętych dzielnicach. Mogli oni zabrać ze sobą tylko 15 kilogramów bagażu i niewielki zapas jedzenia. Ludzi tych bardziej pilnowano i stosowano przemoc fizyczną, ponieważ ofiary często były świadome tego, dokąd jadą. Wariant zachodni dotyczył Żydów z Europy Zachodniej, którzy jechali wraz z rodzinami i całym dobytkiem do pracy na wschodzie (jak sądzili i jak im mówiono). Niemcy manipulowali ludźmi, zwodząc ich łagodnym traktowaniem. W podróży rzadko stosowali wobec nich przemoc. Ich nieświadomość kończyła się czasem dopiero w momencie wejścia do komory gazowej.
Cytat pochodzi z książki W. Hadała, Małkinia od czasów najdawniejszych, Siedlce 2014, s. 128.
Na zdjęciu: Stacja kolejowa w Małkini w 1940 r.
Źródło: FotoPolska
I.S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz