Z pasją pełną nienawiści, niezwykłą skutecznością i bezwzględnością wyszukiwał Żydów ukrywających się na Ochocie

KULA W ŁEB!

ŚMIERĆ 16-LETNIEJ KANALII, JANA ŁAKIŃSKIEGO ...

... na skrzyżowaniu ulic Mochnackiego i Uniwersyteckiej miała miejsce 25 lutego 1944 roku. Była to egzekucja na konfidencie, wykonana na mocy wyroku Państwa Podziemnego. Wydarzenie miało jasne przesłanie, gdyż patrol likwidacyjny AK zrealizował swoje zadanie na wprost okien bocznego pawilonu Akademika, mieszczącego koszary niemieckiej policji.

Jan Łakiński, mieszkaniec domu przy ul. Pługa 1/3, z pasją pełną nienawiści, niezwykłą skutecznością i bezwzględnością wyszukiwał Żydów ukrywających się na Ochocie. Miał na swoim koncie (przecież nie na sumieniu!) ogromną liczbę niewinnych ofiar, Żydów i ukrywających ich Polaków. Mimo młodego wieku szmalcownika, wobec ogromu zbrodni i stopnia deprawacji, Podziemie miało dla niego tylko jeden wyrok - kula w łeb.

Fotografia przedstawia narożnik kamienicy Mochnackiego 4, przy skrzyżowaniu Mochnackiego z Uniwersytecką, w okolicy którego wykonano wyrok na tej kanalii. Widać straszne skutki trafienia domu przez pocisk artyleryjski podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 roku.