21 czerwca 1768 roku miała miejsce tzw. rzeź humańska czyli zbrojne powstanie kozacko-chłopskie na Ukrainie o charakterze antypolskim, antyżydowskim i antykatolickim.
Rzeź pod przywództwem Maksyma Żeleźniaka i Iwana Gonty zaczęła się od mszy z udziałem Kozaków w Klasztorze Motroninskim, w dzisiejszej wsi Mielniki , w rejonie czehryńskim.
Jeden z mnichów poświęcił noże, które
Rzeź pod przywództwem Maksyma Żeleźniaka i Iwana Gonty zaczęła się od mszy z udziałem Kozaków w Klasztorze Motroninskim, w dzisiejszej wsi Mielniki , w rejonie czehryńskim.
Jeden z mnichów poświęcił noże, które
zbrodniarze rozdzielili między siebie, aby"rżnąć wrogów Ukrainy”. Iwan Gonta był wcześniej setnikiem kozackim w służbie Franciszka Salezego Potockiego, który został wysłany, by bronić Humania przed nadciągającym chłopstwem, jednak zdradził i przyłączył się do morderców.
Po kilkunastogodzinnym szturmie miasto padło. Ludność schroniła się w kościołach, synagodze i ratuszu. Księża katoliccy rozdawali komunię. Rozpoczęła się rzeź. W samej tylko synagodze zamordowano około trzech tysięcy Żydów, obcinano im ręce i uszy. Kolejnymi ofiarami byli księża katoliccy, zakonnicy uniccy i zwykli mieszkańcy. Żeleźniak kazał powiesić na kościelnej wieży "Lacha, Żyda i psa – bo ich wiara jednakowa”.
Gonta ogłosił się „księciem humańskim”.
Tylko tego dnia zamordowano 20 tysięcy Polaków i Żydów. Bunt ten został stłumiony dopiero po kilku miesiacach. Szacunkowa liczba wszystkich jego ofiar wynosi około 200 tysięcy.
/Boguś
Po kilkunastogodzinnym szturmie miasto padło. Ludność schroniła się w kościołach, synagodze i ratuszu. Księża katoliccy rozdawali komunię. Rozpoczęła się rzeź. W samej tylko synagodze zamordowano około trzech tysięcy Żydów, obcinano im ręce i uszy. Kolejnymi ofiarami byli księża katoliccy, zakonnicy uniccy i zwykli mieszkańcy. Żeleźniak kazał powiesić na kościelnej wieży "Lacha, Żyda i psa – bo ich wiara jednakowa”.
Gonta ogłosił się „księciem humańskim”.
Tylko tego dnia zamordowano 20 tysięcy Polaków i Żydów. Bunt ten został stłumiony dopiero po kilku miesiacach. Szacunkowa liczba wszystkich jego ofiar wynosi około 200 tysięcy.
/Boguś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz