ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

niedziela, 4 października 2020

Stanisław Leszczyński

 #wydarzenie #historyczne

04.10.1705 r.
Stanisław Leszczyński i jego żona Katarzyna Opalińska zostali koronowani w Warszawie na króla i królową Polski.
Już w połowie 1703 roku za staraniem Stanisława Leszczyńskiego zawiązana została wymierzona w panującego Augusta II konfederacja. Początkowo nazywana wielkopolską, w lutym 1704 zmieniła się w konfederację generalną warszawską. W czasie zjazdu warszawskiego zimą 1704 roku konfederacja zdetronizowała Sasa i ogłosiła bezkrólewie. Wśród konfederatów znajdował się także syn Jana II Sobieskiego, Jakub Ludwik Sobieski, pretendent do tronu, oficjalnie wskazany na kandydata przez królów Prus i Szwecji. Plany te pokrzyżował jednak August II, którego wojska pojmały królewicza i więziły aż do 1706 roku. W tym czasie konfederaci zdecydowali się na elekcji tymczasowo powierzyć tron Stanisławowi Leszczyńskiemu.
Leszczyński, ówczesny wojewoda poznański, przekonał do siebie króla Karola, a ten wysunął jego kandydaturę na nowego władcę Polski. Panujący jeszcze wtedy król August II nie miał jednak zamiaru abdykować i zawiązał konfederację sandomierską. W maju ogłosił pospolite ruszenie obronne, a następnie w imieniu Rzeczypospolitej zawiązał sojusz z Rosją i tym samym Rzeczpospolita znalazła się oficjalnie w stanie wojny ze Szwecją. W kraju rozpoczęła się wojna domowa między zwolennikami Leszczyńskiego i Sasa.
12 lipca 1704 roku został zwołany uzurpatorski sejm elekcyjny, zorganizowany w szwedzkim obozie wojskowym pod Warszawą. Tam potwierdzono wybór Stanisława Leszczyńskiego na Króla Polski. Proklamacji nie dokonał – jak należało – prymas Polski, lecz biskup poznański, Mikołaj Święcicki, który zapłacił za to później uprowadzaniem i uwięzieniem w Budziszynie przez Augusta II.
Wewnętrzna wojna trwała dalej – August II odbił Warszawę, szybko jednak musiał się wycofać do Saksonii. Powrócił do Polski następnego roku, ale nie udało mu się uzyskać z powrotem władzy, nawet mimo poparcia większości senatorów.
4 października 1705 roku, Stanisław Leszczyński i jego żona Katarzyna Opalińska zostali koronowani na króla i królową Polski. Proklamacji w kolegiacie św. Jana Chrzciciela w Warszawie dokonał arcybiskup lwowski Konstanty Józef Zieliński. Nawet wtedy jeszcze panowanie Leszczyńskiego budziło sprzeciw wielu – nie miał ani majątku, ani armii, co sprawiało, że był marionetką, praktycznie całkowicie zależną od swojego protektora, Karola XII. Przez kolejnych jedenaście miesięcy po oficjalnej koronacji Leszczyńskiego, August II wciąż nie abdykował. Ostatecznie zrobił to we wrześniu 1706 roku, na mocy pokoju w Altranstädt.
Porozumienie zawarte w Altranstädt nie przyniosło jednak pokoju. Następne trzy lata naznaczone były kolejnymi starciami, nie tylko między samymi zwolennikami obu żyjących władców, ale i między walczącymi na terenie Rzeczypospolitej królem szwedzkim Karolem XII i carem Piotrem Wielkim. Także koniec pierwszego okresu panowania Stanisława Leszczyńskiego zakończył się wraz z klęską szwedzkiej armii pod Połtawą 8 lipca 1709 roku: król Polski uciekł razem ze szwedzkim władcą do Turcji. Władzę w Rzeczypospolitej przejął z powrotem August II.
Fragment z: „Medale ściągające się do króla Stanisława Leszczyńskiego i jego rodziny, [w:] Gabinet Medalów Polskich oraz tych które się dziejów Polski tyczą począwszy od wstąpienia na tron Augusta II aż do zgonu syna jego Augusta III (1697 - 1763)”, Edward Raczyński, Tom III, Poznań, 1841
Jakkolwiek sądzić będziemy o prawości elekcyi Stanisława. nie możemy zamilczeć okoliczności, które mu posłużyły do osiągnienia tronu polskiego. Kiedy August II z wojskiem saskiem zaczepnie wkroczył do Inflant szwedzkich, tlała jeszcze w sercach wielu Polaków niechęć przeciw królowi swemu, powzięta w czasie jego elekcyi. Czuł prócz tego cały naród bolesne skutki wojny, którą na niego niebaczny monarcha był ściągnął. Ztąd w Wielkopolsce ukształciło się stronnictwo królowi szwedzkiemu przychylne, którego naczelnicy coraz głośniej z tem się odzywali, iż rzpltej zawrzeć koniecznie pokój z Szwecyą należało. Zawiązała się więc w tym duchu konfederacya, wielkopolską zwana, do któréj się wielu obywatelów z innych województw przyłączyło. Pełnomocnicy tego stronnictwa, zjechali się do Warszawy na początku roku 1704 i tam króla Augusta wezwali, aby w przeciągu dni szesnastu, zjechał dla poprawy połamanych praw i rekoncyliowania się z królem szwedzkim; lecz gdy August II. na wyznaczony termin się nie stawił, delegowani konfederacyi wielkopolskiéj, ogłosili się konfederacyą jeneralną, przenieśli się do zamku warszawskiego, i tam posiedzenia swoje od bywali. W kilka dni potem, przyjechał do Warszawy jenerał szwedzki Horn, który złożył konfederacyi listy Augusta II do Karola XII. pisane, w których króla szwedzkiego do osobnego nakłaniał pokoju z wyłączeniem od niego Polski. Listy te króla Augusta prawdziwe lub zmyślone, gwałtowne nieukontentowanie wzbudziły. Wniesiono wtenczas na posiedzenie konfederacyi, aby króla detronizować, czyli jak w ów czas mówiono, radzono aby się naród wyjarzmił. Prymas przecież o tyle złagodził umysły, iż ten krok tak gwałtowny do trzech miesięcy odłożono.
Karol XII tymczasem obstający przy powziętym zamiarze, aby Augusta II. z tronu polskiego zepchnąć, umyślił powołać do niego królewicza Jakóba Sobieskiego, o czem gdy się król August dowiedział, rozkazał tego xiążęcia z bratem jego Konstantynem, w Szlązku na drodze publicznej pod Olawą pojmać, i w zamku Pleisenburg pod Lipskiem obu xiążąt w więzieniu osadził. Konfederacya wielkopolska wysłała wtenczas do króla szwedzkiego Stanisława Leszczyńskiego, w poselstwte z oświadczeniem mu żalu z powodu spełnionego na sejmach Jana III gwałtu. – W temże zdarzeniu poznał Stanisława Leszczyńskiego Karol XII, a powzięty ku niemu szacunek sprawił, że go królem polskim mieć pragnął, bo gdy królewicz Alexander ofiarowanej sobie korony przyjąć niechciał, król szwedzki posłał do Warszawy jenerała Horna, który delegowanym konfederacyi wielkopolskiej oświadczył, iż życzeniem było jego monarchy, aby w przeciągu dni 6. króla obrali, i że rzecz przyjemną królowi szwedzkiemu uczynią, jeżeli tym królem wojewodę poznańskiego Leszczyńskiego obiorą.
Stosownie do życzenia zwycięzcy, nastąpiła więc elekcya pod Warszawą dnia 12. Lipca 1704, zjechały się tam województwa wielkopolskie, i insze tej prowincyi adjungowane. Jenerał Horn assystował téj, niesłychanym, i oby nigdy już niepraktykowanym przykładem elekcyi, gdzie Szwedzi obstąpiwszy szopę z kawaleryą swoją przez gwałt Stanisława Leszczyńskiego wojewodę poznańskiego kazali obrać królem. Tam prymas z panem krakowskim, hetmanem w. obaczywszy, że ich intencye w zad poszły, że pana krakowskiego królem nie obrano, wyszłi z manifestem, że przeciwko prawom elekcya odprawuje się. Posłowie także województwa podlaskiego, już nie z tej racyi, co prymas i pan krakowski, ale widząc gwałt wielki wolnej elekcyi, manifestowali się. Bo Jenerał Horn tam będąc, groził wszystkim kontradykującym ogniem, pułkowników szwedzkich porozstawiał, którzy notowali sprzeciwiających się, i posyłał Horn do każdego niepozwalającego z pogróżką, naostatek, lubo jeszcze czas elekcyi dwóniedzielnéj służył, w dzień sobotny powiedział Horn, że nie pójdzie spać, aż będzie król obrany. I tak pod bronią szwedzką zdeptawszy prawa wolności, obrany Stanisław Leszczyński, wojewoda poznański, którego nie prymas, choć był przytomny, lecz Święcicki, biskup poznański; nominował, za co był od ojca świętego Klemensa XI. w klątwie, a to za instancyą króla Augusta, który jako Neocatholicus był w wielkich respektach u Rzymu.“
Obraz może zawierać: 1 osoba

Brak komentarzy: