Klub Miłośników Historii Polski
12 marca 1929 roku został oblatany prototyp samolotu pasażerskiego PWS-20.
Oblatana w marcu 1929 roku maszyna była pierwszym samolotem pasażerskim polskiej konstrukcji. Zbudowano dwa egzemplarze PWS-20, które były testowane w PLL LOT, jednak okazały się droższe w eksploatacji od Fokkerów F.VII/1m i model nie został skierowany do produkcji seryjnej. Powstał też projekt wersji wojskowej – wodnosamolotu pływakowego PWS-20ter/hydro, jednak nie został zrealizowany.
Samolot PWS pokonał w rywalizacji sześciu rywali, wśród których znajdowały się cztery projekty PZL (T.200, T.400, T.600 i Y), jeden zakładów Plage i Laśkiewicz (Lublin R.IX) i jeden z WWS Samolot (MN-2). Dzięki subwencji w wysokości 75 000 złotych pochodzącej z Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej w 1928 roku rozpoczęła się budowa prototypu samolotu zgodnie z dokumentacją opracowaną przez inż. Ciołkosza wspólnie z inż. Antonim Uszackim. Płatowiec, nazwany PWS-20T (litera „T” oznaczała „transportowy”) oblatany został 12 marca 1929 roku na lotnisku w Białej Podlaskiej przez pilota fabrycznego Franciszka Rutkowskiego, w pierwszym locie zamiast kół zamontowane były narty. 16 marca dokonano pierwszego startu na podwoziu kołowym, podczas którego w pełni obciążony samolot uzyskał pułap 3850 metrów.
Po pomyślnym zakończeniu prób fabrycznych samolot został zakupiony przez Ministerstwo Komunikacji, a 9 kwietnia 1929 roku nadano mu imię „Gniezno”. W czerwcu tego roku samolot przeszedł próby statyczne, po czym został zaprezentowany publiczności na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu. Jesienią PWS-20 testowany był zarówno w IBTL, jak też w PLL LOT. Po przeprowadzeniu prób użytkowych LOT zwrócił samolot do wytwórni w celu dokonania modyfikacji: poszerzenia podwozia, poprawy chłodzenia silnika i rozmieszczenia rur wydechowych oraz przebudowy kabiny pasażerskiej. Po dokonaniu przeróbek w 1930 roku prototyp otrzymał oznaczenie PWS-20bis i znaki rejestracyjne SP-AAZ, po czym powrócił do PLL LOT, gdzie otrzymał imię „Zula”. W tym samym czasie powstał drugi egzemplarz PWS-20 (numer fabryczny 1), który otrzymał znaki rejestracyjne SP-AAY i także trafił do LOT, nazwany „Yaga”. W lipcu i sierpniu 1930 roku PWS-20bis eksponowano na Międzynarodowej Wystawie Komunikacji i Turystyki w Poznaniu (m.in. wraz z Lublinem R.IX, Lublinem R.XI i Fokkerem F.VIIb/3m).
Do 1931 roku obie maszyny wykonały loty o łącznym czasie 130 godzin, początkowo obsługując trasę Warszawa – Bukareszt, a następnie przewożąc m.in. na trasie ze Lwowa do Warszawy ciastka z cukierni Ludwika Zalewskiego czy wyroby czekoladowe Wedla.
Samoloty oceniono pozytywnie pod względem własności pilotażowych i osiągów, jednak miały dużo wyższe koszty eksploatacji w stosunku do używanych przez LOT Fokkerów F.VII/1m. Z tego względu maszyny nie weszły do eksploatacji i skasowano je w 1933 roku – jeden w Poznaniu, a drugi w Warszawie.
W budowie znajdował się też trzeci egzemplarz PWS-20, dla którego zarezerwowano znaki rejestracyjne SP-AAX. Po wycofaniu się Ministerstwa Komunikacji z finansowania jego budowy, próbowano ukończyć go jako samolot długodystansowy, przeznaczony do lotów rekordowych (przelot przez Atlantyk czy lot dookoła świata). W tym celu miał on mieć pływaki oraz zbiorniki paliwa powiększone do 1500 litrów, co zapewniałoby zasięg wynoszący 6450 km! Planowano też wykorzystanie go do obsługi połączeń lotniczych z Danią i Szwecją, jednak z powodów finansowych budowy samolotu nie dokończono.
PWS-20 oferowany był także lotnictwu wojskowemu w wersji torpedowo-bombowej. Wodnosamolot miał mieć szeroko rozstawione drewniane pływaki konstrukcji PWS i załogę składającą się z trzech osób (pilota, obserwatora i strzelca pokładowego). W założeniu mógł przenosić torpedę lotniczą lub bomby głębinowe o masie 700 kg. Uzbrojenie obronne miało się składać z dwóch ruchomych karabinów maszynowych: jeden umieszczony na obrotnicy na grzbiecie kadłuba oraz drugi do osłony tylnej dolnej półsfery. Projekt miał być konkurencyjny wobec pomysłu adaptacji samolotów bombowych Farman F-68 Goliath na morskie, jednak żadnego z tych przedsięwzięć nie zrealizowano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz